@michaml9995: to jest grzyb albo brud na ścianie, przetrzyj ściereczką, powinno zejść. Jeśli masz w domu ace albo inny wybielacz to możesz tym przetrzeć - działa lepiej, niż środki grzybobójcze i jest tańsze
Mirki, mirabelki. Moje pierwsze #rozdajo. Unikatowy pendrive 8gb w kształcie mazdy MX-5. Leży w szufladzie i czeka. Nówka sztuka. Co trzeba zrobić? Zapulsować i napisać swój ulubiony kawał. Ten, który mnie rozśmieszy najbardziej, wygrywa. Jutro o godz 20 wyłonię zwycięzcę.
Tą skarbonkę kupiłem praktycznie na początku #emigracja. 5.2 kg bilonu (i chyba nie tylko) w środku, głównie funty ale jakieś PLNy też mogą być . Zaraz biorę się za liczenie. Z tej okazji robię małe #rozdajo. Temu kto będzie najbliżej i da plusa stawiam pizze (w rozsądnej cenie), w UK lub PL. Zielonki nie biorą udziału.
#anonimowemirkowyznania Koniec roku, więc przedstawię tutaj krótkie podsumowanie 2017 jeśli chodzi o moje zmagania z randkami.
Jestem 26letnim facetem, wszystkie dziewczyny poznane na tinderze lub badoo.
Pierwszych randek: 14 Pierwszych randek z mojej inicjatywy: 14 Udanych pierwszych randek (subiektywnie): 4 Pierwszych randek po których następowały kolejne: 7 Dziewczyn, które zaproponowaly podział kosztów 50/50: 4 Dziewczyn, które się #!$%@?ły gdy się zgodziłem: 3 Drugich randek z inicjatywy dziewczyny: 1
Wczoraj na wigilię pojechałem do dziewczyny, jej rodzice są nawet normalni, lecz cała dalsza rodzina to takie typowe Janusze. Zacząłem pracować w styczniu tamtego roku jako programista. W sierpniu dostałem podwyżkę, zarabiam już dosyć sporo jak na to, że mam dopiero 22 lata i jeszcze nawet nie mam inżyniera. Oczywiście podczas wigilii pojawił się temat pracy i zarobków. Wszystkich interesowało gdzie pracuję, co robię i najważniejsze: TO
@virtuti_stulejari: #!$%@? od tego, ze wpis to bajt, to kolega rok temu (mial 23 lata) zarabial juz 12k na reke (programista). Takze jak najbardziej jest to mozliwe, jesli pracuje sie zdalnie dla firmy z zagranicy
na początku chciałbym tylko powiedzieć Wam, że oddawanie krwi to szczytny cel na który warto poświęcić czas i pójść, nie tylko z powodów inny ludzi, ale też dla siebie. Jeśli niestety nie pasuje Wam dzielenie się czymś co innej osobie może uratować życie to zachęcam do regularnego badania się (nigdy nie wiemy co tam w sobie mamy, przyznaj sam).
Mireczki czy to jest grzyb?