#alkoholizm nie piłem prawie 3 dni. To żałosne jest. Jak do końca sierpnia nie ogarnę się,to pakuję plecak i idę w góry,bo już nie mam siły. @chcepasclamy jak żyjesz na innym koncie napisz
Dzisiaj moj pierwszy dzien bez picia,start cwiczen oraz diety po wczorajszym suto zakrapianym piciu do monitora. Na ten moment chce mi sie trasznie pic i bym sie napil jakiegos piwerka. Do tego gardlo mnie boli i mam mega katar. Ciezki dzien jak na start cwiczen i diety. Ale mowie sobie teraz albo nigdy. #alkoholizm #przegryw
Przebudzilem się w nocy gdzieś 2. Wypiłem dwa piwa i setkę. Zjadłem trochę pizzy z wczoraj. I tak to wygląda od tygodnia. Jak to zatrzymać? ( ͡°ʖ̯͡°) #przegryw #alkoholizm
#anonimowemirkowyznania Czy jest możliwość powrotu tudzież zachowania cech przywódczych po odwyku od #alkoholizm ? Atm generalnie sytuacja wygląda tak że nie idę na spotkania z HR już trzeźwy - ludzie widzą coś magicznego w mojej pewności siebie i skillu przedstawienia oferty gdy jestem na rauszu i to do tego stopnia że nieraz były wewnętrzne spory o posadę na którą ja rekrutowałem,przy innych rekruterach tego nie było Sam już nie wiem co lepsze...
Drugą abstynencję w życiu czas zacząć. Raz miałem taką próbę ( która trwała pół roku ), niestety zabrakło mi silnej woli i tłumaczyłem powrót do alkoholu pandemią i nudą. Karnet na siłownię czynny od 4 sierpnia, a dziś zaczynam życie w trzeźwości. I tutaj mam pytanie, jak radzić sobie ze stresem bez alkoholu ? Zupełnie tego nie potrafię. Natłok obowiązków mnie pomału zjada i wysysa resztki chęci do życia. Jakieś rady ?
@shaelix92 Nie chcesz do AA to twój wybór ( ͡º͜ʖ͡º) Powtarzam się może ale napiszę to. Są bardzo znikome szansę abyś wyszedł z tego sam. Idź na jakąś terapię, a później podejmiesz decyzję co dalej.
@shaelix92 to tylko półśrodek, nie działający na dłuższą metę. Wiesz jaki największy problem mają alkoholicy? Wydaje im się, że wiedzą lepiej. Właśnie się dziś dowiedziałem, że mój dobry znajomy nie żyje. On też wiedział lepiej. Zabił go alkohol.
#anonimowemirkowyznania Jak myślicie... #alkoholizm bierze się z #pracoholizm czy takie powiązanie nie ma sensu i alkus to alkus? Już chyba sam przed sobą przyznałem się do pracoholizmu i mam wrażenie, że ciągnie mnie to w stronę alkoholizmu... Wiecie... dosłownie żyję pracą, a później przez weekend butelka szkockiej "na odstresowanie". W sumie nawet nie mam z kim o tym pogadać... Ciekawi mnie powiązanie obu zjawisk. Może ktoś z #psychologia coś wie na ten
Pod tym tagiem często można przeczytać wpisy Mirków, którzy dzielą się swoim sukcesem w walce z alkoholem. Piszą posty, że nie pili miesiąc, trzy, pół roku czy nawet kilka lat. Oni podjęli decyzję o rzucaniu alko najczęściej dlatego gdyż wpadli w nałóg i po prostu nie mogą pić bo jakby zaczęli to już tego nie kontrolują.
Ja jakiś czas temu piłem dwa piwa dziennie -cztery pięć razy w tygodniu. Wszystko było ok
#anonimowemirkowyznania Czy może ktoś z #pomorskie okolice #trojmiasto polecić dobry, prywatny ośrodek leczenia uzależnień od #alkoholizm? Chodzi mi głównie o opiekę medyczną, komfort pobytu, dietę i oczywiście cenę. Jak wygląda L4 z takiego ośrodka? Pracodawca bedsie wiedział o co kaman? Dzięki.
@AnonimoweMirkoWyznania Jeśli szukasz ośrodka, w którym będzie ci miło, przyjemnie i komfortowo to nawet szkoda twojego czasu i pieniędzy. Jeśli będziesz już tak zdesperowany, że pójdziesz wszędzie bez względu na warunki, byle by ci pomogli, wtedy wróżę przyszłość ( ͡º͜ʖ͡º)
@motaboy dokladnie. Większość terapii opiera się właśnie na programie AA lecz bez duchowości. Znam setki alkoholików. W zdecydowanej większości ci, którzy zdecydowali się na samą terapię szybko pili spowrotem. Dopiero po kilku terapiach i w końcu uznanie, że samemu nie da się rady trafiają do AA i zachowują trzeźwość. Tak czy siak, większość alkoholików niestety skazana jest na śmierć.
@Hellvis Nie mam zamiaru wypowiadać się o innych ludziach. Mogę jedynie pisać o moim doświadczeniu. A moje jest takie, że wybieram grupy które pracują na programie. Nie ma tam poklepywania po plecach i mówienie że będzie dobrze, tylko trzeba czasu. Nie będzie dobrze. Potrzebne jest działanie i ciężka praca. Ja nie latam na wszystkie grupy AA w okolicy, bo jest mi to nie potrzebne. Mam jedną grupę, na którą chodzę. Raz w
#anonimowemirkowyznania Mirki,’chyba dzisiaj zrobiłem coś przy czym możemy napić się kompotu. Moja matka od ponad 3 lat co jakiś czas upijała się praktycznie do nieprzytomności. Chyba ma jakąś depresje bo samoocena level 0 po stracie pracy w której robiła 10 lat. Teraz dalej pije, od piątku po prostu nie trzeźwieje… pierwszy raz nie wysłuchiwałem obiecywanek, że ona przestanie i się zmieni i dzisiaj jak ją zastałem upojoną zadzwoniłem na 112. Przyjechała policja,
Macie tak, że po piwie myślicie bardziej konstruktywnie/pozytywnie i przychodzą Wam do głowy ciekawe pomysły? Mi wiele pomysłów przyszło do głowy, które udało się zrealizować już na trzeźwo :D