Do wszystkiego w życiu doszedłem sam. Oczywiście rodzice sporo mi pomogli w dzieciństwie, miałem stabilny dom, możliwości ale z czasem zaczęli za bardzo pobłażać i gdyby nie moje samozaparcie, do niczego by mnie nie zmuszali (zajęcia dodatkowe, studia, praca).
Mieszkanie, teraz dom - wszystko kupiłem i pobudowałem za swoje oszczędności bo rodzice nie mieli materialnych możliwości się dołożyć (i tak nawet bym tego nie oczekiwał). Z jednej strony jestem z tego dumny, z drugiej troche mnie boli jak inni mieli w życiu lekko.
Naszła mnie taka rozkmina bo spotkaniu ze znajomymi gdzie rozmawialiśmy właśnie o nieruchomościach gdzie byłem jedyną osobą która sama musiała na to zapracować.
Jeden
Mieszkanie, teraz dom - wszystko kupiłem i pobudowałem za swoje oszczędności bo rodzice nie mieli materialnych możliwości się dołożyć (i tak nawet bym tego nie oczekiwał). Z jednej strony jestem z tego dumny, z drugiej troche mnie boli jak inni mieli w życiu lekko.
Naszła mnie taka rozkmina bo spotkaniu ze znajomymi gdzie rozmawialiśmy właśnie o nieruchomościach gdzie byłem jedyną osobą która sama musiała na to zapracować.
Jeden
Zawsze jak ktoś z tagu narzeka na brak pracy, niskie zarobki i biedotę to jest wyzywany i piszą mu jak to ma się nie wziąć za siebie bo skoro oni mogli to on też. Ok mądralińscy, to skoro deweloper mógł to wy też możecie i do roboty zakładać te firmy! Cała sytuacja przyprawia mnie o śmiech bo wreszcie mogę powiedzieć im to, co mi było mówione przez lata. Mój kumpel z gimbazy walnął magika bo nie poradził sobie psychicznie w kilku pracach, a później własna rodzina zgnębiła go poza wszelkie granice wytrwałości i skończyło się jak skończyło. Oczywiście sam sobie był winien zdaniem większości i jeszcze go okrzyknięto chorym psychicznie. Tak samo sobie wy bądźcie winni teraz i jak się nie podoba deweloper to stawać do roboty i budować własne domy.
Jak programista zarabia sześciokrotność minimalnej krajowej i się ślizga po ludziach z--------------h za grosze to wtedy mu nie przeszkadzają bogacze więksi od niego tylko życie jest piękne, bo to nie ja muszę z---------ć w kołchozie w nieludzkich warunkach, no to co mnie to obchodzi? Ale jak mają po 20 kafli za m2 na Mokotowie to nagle dupka piecze i jednak bogole są źli. Bardzo dobrze, c--j wam w dupska i poczujcie się wreszcie jak klasa robotnicza ruchana na każdym kroku przez wszystkich. Nikt się kołchoźnikiem nie przejmie tylko jeszcze pokaże palcem synkowi żeby o zgrozo nie skończył jak ten diabeł kołchoźnik co to mu się nic nie chciało w życiu robić. To teraz niech bogolstwo na was palcem pokazuje i sie śmieje że was nie stać na mieszkanie w waszej warszafce.
Mam