edantes
edantes
Dawno nie pisałem nic o mojej diecie. Muszę przyznać, że ostatni tydzień był najgorszym od kilku miesięcy - stres w pracy i inne niepokojące wydarzenie sprawiły, że sporo podjadałem i nie byłem w stanie zebrać się w sobie aby ugotować zdrowe jedzenie. Higiena snu też totalnie się wywróciła. Koniec końców jest to chyba pierwszy tydzień w tym roku, kiedy nie udało się utrzymać założonego deficytu. I wiecie co? To nic, trzeba tylko
- BigDaddyy