Tak przy okazji piątku przypomniała mi się pewna #coolstory z dzieciństwa. Otóż kiedyś do opakowań ze słonecznikiem wsadzano czarnobiałe sztuczne mini dolary. Takie trochę #gimbynieznajo . Wiadomo, frajda na podwórku była, mimo że to wartości żadnej nie miało. Ale co ja, biedny gówniany anon mogłem wtedy o tym wiedzieć.
Jedynym fastfoodem na osiedlu i na dzielnicy był pojawiający się co jakiś czas pan z mobilną watą cukrową. Koledzy moi, jak to przyjaciele
Do mnie zajeżdżał taką skarpetą bosto i wyciągał z niej przyrząd do kręcenia waty.Mnie kulegi wkręcili że to jest normalna wata z apteki,a jako że zawsze stawała koło niej to łyknąłem to jak wodę firmową.
#zwiazki #zareczyny Siema mirki i mirabelki,właśnie moja była się zaręczyła z kimś tam.Ja mieszkam za granicą i w miarę możliwości bywała ona u mnie.Jej główna kwestia to "kup pierścionek zaręczynowy bo inaczej ja tego nie jestem pewna".Moje zdanie było takie że jaki sens ma kupowanie ów pierścionka na siłę skoro to nie jest autentyczne,przecież kawałek metalu nie gwarantuje szczęśliwości.Może nie ogarniam logiki #rozowepaski
Proponuje wszystkim zjeść Lahmacun z mięsem czyli taki kebab w cieście tylko z tym że ma on mało wspólnego z naszym kebabem w cieście.Jadam w nl i jest super lecz trzeba mieć wybrane punkty gdzie sami wyrabiają ciasto.
#policja #europa
https://www.facebook.com/687700778000509/videos/vb.687700778000509/693934354043818/?type=2&theater
http://www.fakty.nl/wiadomoci-z-holandii-2/11122-policjant-kazal-mu-biec-obok-motocykla