Siemka rowerowe świry!
Jestem rowerowym warzywem, ale zaczynam z przytupem.
Dostałem od dziadka rower, który kilka dobrych lat temu kupił za 250 zł na giełdzie. Potem z racji wieku niskiego wzrostu dziadka musiał przesiąść się na rower tzw damski i jeździ mu się dobrze.
W grudniu podczas rozmowy przy wigilijnej kolacji mówiłem, że w tym roku chce sobie kupić rower bo warto się poruszać i zadbać o kondycję, dziadek powiedział, żebym po świętach
Jestem rowerowym warzywem, ale zaczynam z przytupem.
Dostałem od dziadka rower, który kilka dobrych lat temu kupił za 250 zł na giełdzie. Potem z racji wieku niskiego wzrostu dziadka musiał przesiąść się na rower tzw damski i jeździ mu się dobrze.
W grudniu podczas rozmowy przy wigilijnej kolacji mówiłem, że w tym roku chce sobie kupić rower bo warto się poruszać i zadbać o kondycję, dziadek powiedział, żebym po świętach










#suwalki