Hej, mam pytanie, być może głupie, ale w sumie nie wiem jak to wygląda dokładnie, bo nigdy nie miałem takiej sytuacji. Od listopada tamtego roku mam roczny kontrakt w niemieckiej firmie (nie przez agencję). No i na początku tego roku dostałem pełną pulę urlopową do wykorzystania. Niestety przy okazji nawróciła mi dość nieprzyjemna kontuzja kręgosłupa + agencja mieszkaniowa mnie zrobiła w buca i od lutego nie będę miał gdzie mieszkać, więc uznałem,
@Vermeerrr: @Vermeerrr: Ah, to jedne z najgorszych świat w moim życiu. Koleżanka się do mnie nie odzywa, mimo że do wiedziała się że choruje na stwardnienie rozsiane tp i tak ma we mnie wyjebongo, wyjechała do Niemiec z chłop akiem, przyjechała na święta o niby napisała 23 grudnia czy zechce wyjść na kawę , ale to było tak napisane na 100% s przyzwoitości. Jestem oficjalnie sama, mam tylko
@Vermeerrr: to jest jakaś grubo #!$%@? akcja. Ja mam najgorsze święta również. Tuż przed dostałem info z agencji mieszkaniowej, ze jednak lokum za male na 3 osoby (mialem mieszkac z para znajomych) i zostalem bez mieszkania na nowy rok. XD I tylko cudem dogadałem się z byłą agencją pracy ( przeszedłem na stały kontrakt w firmie, wielka radosc, bo mieszkanie, wiekszy hajs i wszystko)i mogę póki co styczeń zostać. Także
Po nowym roku chciałbym pojechać do pracy za granicą. Znalazlem jedną agencje w mojej okolicy, która ma pracę w Holandii i w Belgii ale nic o niej nie wiem. Zna ktoś jakieś legitne agencje? Poza tym jak się przygotować na taki wyjazd, co trzeba załatwić, co zabrać ze sobą?
#holandia #pracazagranica #pracbaza Mirki, zaplanowałem sobie od razu po maturze wyjechać do Holandii do pracy na 3-4 miesiące, zrobić sobie poduszkę finansową itp. Jednak zewsząd słyszę porady, żeby raczej unikać polskich agencji, starać się znaleźć coś "na własną rękę". Problem w tym, że o ile w miarę mógłbym dogadać się po angielsku, o tyle holenderski jest mi zupełnie obcy. Zależałoby mi więc żeby to był język
Czołem, mam pytanie do osob zyjacych w Niemczech. Od marca tego roku pracuje przez polska agencje pracy, mam niemiecka umowę, gdzie normalnie odprowadzane są podatki. Agencja nagle napisała nam pismo, że osoby bez meldunku nie otrzymają ryczałtu za energię i nie ma możliwosci sie zameldowac, bo nie zdazymy (xD). Dla mnie to wygląda jak ładny wałek, bo nigdzie w przepisach nie mogę znaleźć informacji o potrzebie meldunku. Jest tylko informacja jakie klasy
@NexciaK: mnie tez nie, mam szczerze wytrąbione we wszelkiego rodzaju socjale. Ale jeśli mi to przysługuje, a agencja chce odwinąć wałek, żeby coś sobie przytulić to już lekko mi się to nie podoba. :D
Czołem, wie ktoś czy w okolicy Reken/Coesfeld mozna wymienic zlotowki na euro? Albo czy ogolnie banki niemieckie jak Sparkasse się tym zajmują? Mam jakąś stówkę naszych złociszy i zbędne mi to. Nie mam w planach powrotu póki co, więc chce wymienic.
Mirki, kurqa mac, co robic. Wyjechalem do niemiec do roboty. Jade sobie w busiku, mijam granice, bum. Siec martwa, nic nie dziala. Nie da sie absolutnie nic zmienic w ustawieniach (probowalem chyba wszystkiego), no jobla dostalem. Wydawalo mi sie, ze wszystko bylo ogarniete z tym roamingiem, zreszta mial wlaczyc sie sam. Siec to plus. Dodam, ze nie mam kodu puk ani pin bo to stary numer i gdzies sie zapodzialo. Nie mam nawet jak na infolinie zadzwonic, a jak poprosilen kolezanke to koles "WERYFIKACJA GLOSOWA MUSI BYC". No, juz, bo przeciez mam jak zadzwonic :) ktos cos poradzi? Da sie to ogarnax?
Drugie pytanie - jak z niemiecka karta sim? Ktora siec mnie wpusci na luzie bez zadnych danych niemieckich oprocz adresu kwatery agencyjnej?
Siemano, mam pytanie. Czy warto się pchać w automotive z zerowa wiedza techniczna i bez doswiadczenia? W Holandii jest mozliwosc pracy przy mini cooperach w Born, montaz i te sprawy, niby nie wymagaja doswiadczenia, dlatego zastanawia mnie jak bardzo jest to trudna praca. Podkreslam, ze mam zerowa wiedze techniczna, ale jak mi ktos pokaze co i jak, łopatologicznie wręcz, to ogarnę xD Jesli chodzi o sama warstwę fizycznej pracy, to nie mam
@kamtek gdzie takie bogactwo? Ja chyba sie wycofam z obecnej oferty, ktora chcialem przyjac tylko dlatego, zeby zarabiac nawet troszkę mniej ale w pracy gdzie minimum to angielski B1 i miedzynarodowe bardziej srodowisko nawet jesli to tylko magazyn.
Przez jakąś agencje? Bo niestety kwatery nie mam:( Jesli tak to mozna prosic o namiary?:D Trzeba miec jakiś fach w ręku czy uczą wszystkiego? U mnie ang B2.
#anonimowemirkowyznania Dostałam ofertę wyjazdu do Holandii, praca typu pakowanie i wysyłanie ubrań. Nie mam nikogo znajomego, kto chciałby tam ze mną pojechać, a nie chcę wylądować w dwuosobowym pokoju z jakimś świrem. Czy jest tu na wykopie jakaś Mirabelka (ewentualnie Mirek), która chciałaby ze mną tam pojechać na jakiś czas? Wolę jechać z kimś w miarę zaufanym, niż na miejscu dowiedzieć się, że chcę wracać, bo mam pokój z kimś dziwnym ( ͡°ʖ̯͡°) Odezwę się do chętnych na priv i wyjaśnię, co i jak. #emigracja #rozowepaski #holandia #pracbaza
@Razer2033: No to już wszystko jasne ^^ Całkiem niezłe pieniądze. Tak pytałem z ciekawości, bo znów mam dzień w którym sam już nie wiem przez jaką agencję jechać i gdzie, żeby w miarę rozsądnie zarobić i nie trafić w najgorszą patusiarnię. xD
@Razer2033: No ale to już jak rozumiem praca z doświadczeniem i konkretnymi umiejętnościami, których ja zapewne nie posiadam. Niestety, dla mnie na chwilę obecną jakaś produkcja #!$%@? albo pickerka na magazynie, stąd zamartwianie się od czasu do czasu, że trafię na niezłą #!$%@?ę. Szczerze mówiąc chciałbym po prostu przez rok mieć rozsądną pracę, żeby zarobić i spłacić troszkę błędów młodości. A potem wrócić najwyżej do Polski, bo niedaleko mnie MAN
@Razer2033: Ok, dziękuje za informację. W takim razie do przemyślenia, jak nie teraz, to później, bo pewnie tam raczej wchodzi w grę własna kwatera tylko?
@qqterens to trzymaj się mocno bracie, ja właśnie około 22, jeśli wszystko dobrze pójdzie, ruszam. Almere? Pracowales/pracujesz może przez Otto? :D Widzialem ze mieli tam ofertę.
@qqterens na chwilę obecną tylko rozmowa wstępna i kierunek Rotterdam/Geldermalsen najchętniej. Ale okaże się jak rekruter sie odezwie około 8 stycznia i jakie będą oferty. I dobrze w tym Almere było przez Covebo? Magazyn AH czy coś innego? :D
Ogólnie tanie to miasto? Bo szczerze mówiąc szukałem fajnego miasta w Holandii, żeby w przyszłości coś wynająć i te ceny są tragiczne. :(i jeśli to nie tajemnica, to ile wyciągałeś w miesiąc
Ostatnio przeczytałem wpis KLIK i uświadomiłem sobie, że w grudniu 2011 wyjechałem z Polski i jakby nie było, to właśnie mija 10 lat (ale ten czas swoją drogą zasuwa). Wyjechałem mając 28 lat i coś koło 60€ w kieszeni, miałem zapas żarcia na 2 tygodnie i wielką nadzieję na to, że mój los się odmieni. Nie chcę tu uzewnętrzniać się co do powodów mojego wyjazdu, ale nadmienię, że na rynku pracy po 2008 nie było zbyt różowo i o ile przed kryzysem szło mi całkiem nieźle, a i ofert była masa, to niesiony tymi wyobrażeniami, za namową mojej ex-żony przeprowadziliśmy się z miasta wojewódzkiego w jej rodzinne strony. Ostatecznie decyzja o wyjeździe została przypieczętowana po otrzymaniu wyroku sądu, że uwaga - mam zapłacić 2000 złotych na rzecz mojego byłego pracodawcy, za niedotrzymanie warunków umowy (to było wtedy ponad półtora pensji minimalnej) - tyle tylko, że była to trzymiesięczna umowa o dzieło, a gościu zatrudnił mnie do instalacji sieci komputerowej w nowo budowanym uniwersytecie (czy coś takiego) - po dwóch tygodniach, gdzie okazało się, że instalacja tych sieci polega na robieniu otworów technologicznych bruzdownicą w żelbecie przez 12 godzin dziennie podziękowałem pracodawcy i w rezultacie nie dostałem za swoją pracę nawet złotówki. Postarajcie się sobie wyobrazić, jaką gorycz poczułem kiedy otrzymałem wyrok sądu, że za 2 tygodnie swojej ciężkiej, fizycznej pracy, wydając kasę na dojazdy mam zapłacić 2000 złotych. Bo on nie znalazł nikogo na moje miejsce.
Siadłem do komputera, w sumie teraz już nie pamiętam, dlaczego padło na Holandię, ale znalazłem ogłoszenie, które brzmiało mniej więcej tak:
"Komputery nie są Ci obce? Znasz i lubisz pracować z najnowszymi technologiami każdego dnia? Jesteś młody i chcesz się rozwijać? Zadzwoń, oferujemy transport do Holandii oraz zakwaterowanie"
@gromak poproszę o dalsza część historii. Sam po nowym roku w końcu ruszam za granice. Po wielu pytaniach, wątpliwościach - jak tam sobie sam poradzę? - zrobię ten krok. Będzie ciężko, wiem. Zagryzam zęby i chce po prostu zapracować na jakąś przyszłość.
@szuleer: Otto. Termin na 22 wstępnie, około 8 stycznia niby ma rekruter dzwonić, bo ponoć dzwonią na dwa tygodnie przed wybranym terminem. A plan? #!$%@?ć. xD
@szuleer: wiesz co, najpierw się bałem podwójnego podatku, potem myślałem o kierunku niemieckim... I tak to się rozwlekło.
Teraz już jestem po wstępnych rozmowach. Tak jak napisałem, wstępnie 22, tak kobitka z Otto mi powiedziała, że to jeden z terminów na wyjazd. Teraz ma się odezwać rekruter i czekam na telefon około 8 stycznia, może później troszkę. I wtedy wszystkiego sie dowiem. :D I jeśli wszystko dobrze pójdzie, to jadę.
#!$%@?, ludzie. Chciałem się podzielić z Wami czymś niezwykłym (przynajmniej dla mnie xD). Od paru lat chodziła za mną kreskówka, którą kojarzyłem z czasów bycia gówniakiem. Jedyne co pamiętałem to fakt, że leciała na TVN, chyba miała jakiś motyw walki z kosmitami i była dość mroczna. Oprócz tego miałem mglistych kilka sekund eksplozji (które wtedy według mnie były bardzo dobrze zrobione i to zapadło mi w pamięć) i jeden konkretny moment w
Właśnie z tego powodu. Spodziewałem się, że można gdzieś się wspiąć i z nim pogadać choćby. W Gothic'u takie smaczki to codzienność po wykonaniu questa, jak choćby z plantacją zielska. xd
Tylu ludzi o tym wulkanie mówi, a tu nawet nie można się pobłąkać, poszukać tajemniczego wejścia. :C Troszkę zmarnowany potencjał w tym przypadku. : D
Wczytałem Save z przed wejścia do twierdzy jak podróż w czasie i próbuję ostrzec wszystkich o zagrożeniu. Niestety nie mogę, bo to doprowadziło by do paradoksu. Wczytanie Save'a to skutek wydarzeń, które muszą nastąpić. Wydarzeń, które spowodowały we mnie chęć wczytania Save. Cały świat jest nieugięty i prowadzi do jedynego zakończenia. Jestem tylko biernym obserwatorem wydarzeń na ekranie. Obserwatorem, który utknął w pętli czasu, powtarzając setki razy tragiczne wydarzenia. Wypalając się wewnętrznie
czołem, pytanko, czy jest ktoś kto pracuje przez otto i dostaje przelewy na bunq? Jest taka możliwość? Szykuję się do wyjazdu i troszkę z wyprzedzeniem założyłem tam konto, żeby karta zdążyła dojść. xD
@Noggenfogger właśnie tak czułem, dlatego od razu to konto założyłem, bo jutro będę z kobitką z rekrutacji gadał na temat oferty i kiedy wyjazd. ^^
Dzięki wszystkim za info. Z tą kartą to troszkę chyba się już pośpieszyłem, bo zamówiłem najpierw tą, która tam była darmowa z podstawowym kontem (Mastercard), a potem wyczytałem, że Maestro jest najlepsze bo wszędzie przejdzie. Więc ulepszyłem konto do tego za 8 euro, czy tam ile
https://www.ihk-muenchen.de/de/Service/Recht-und-Steuern/Arbeitsrecht/Bestehende-Arbeitsverh%C3%A4ltnisse-K%C3%BCndigung-und-Sozialversicherung/Gesetzlicher-Urlaubsanspruch/#:~:text=F%C3%BCr%20jeden%20Monat%20im%20Betrieb,2%20Urlaubstage%20pro%20Monat%20zu.