Mirki, kurqa mac, co robic. Wyjechalem do niemiec do roboty. Jade sobie w busiku, mijam granice, bum. Siec martwa, nic nie dziala. Nie da sie absolutnie nic zmienic w ustawieniach (probowalem chyba wszystkiego), no jobla dostalem. Wydawalo mi sie, ze wszystko bylo ogarniete z tym roamingiem, zreszta mial wlaczyc sie sam. Siec to plus. Dodam, ze nie mam kodu puk ani pin bo to stary numer i gdzies sie zapodzialo. Nie mam nawet jak na infolinie zadzwonic, a jak poprosilen kolezanke to koles "WERYFIKACJA GLOSOWA MUSI BYC". No, juz, bo przeciez mam jak zadzwonic :) ktos cos poradzi? Da sie to ogarnax?
Drugie pytanie - jak z niemiecka karta sim? Ktora siec mnie wpusci na luzie bez zadnych danych niemieckich oprocz adresu kwatery agencyjnej?
@czikibr4miki_-12: Kup sobie starter Lebara. Sam proces rejestracji jak i rozmowa jest w języku Polskim przez kamerkę. Wystarczy że przy wypełnianiu podasz adres kwatery agencyjnej
@czikibr4miki_-12: idziesz do pierwszego lepsze Aldi, kupujesz starter Aldi Talk i rejestrują cię na miejscu w pięć minut. P-----l jakieś g---o sieci wirtualne.
Drugie pytanie - jak z niemiecka karta sim? Ktora siec mnie wpusci na luzie bez zadnych danych niemieckich oprocz adresu kwatery agencyjnej?
Hielp.
#niemcy
#roaming
Koordynator polecil freenet funk i nawet juz prawie to mialem... ale tam trzeba placic paypalem, a sie nie zaloguje bez telefonu xDDD Zwariowac idzie.
Komentarz usunięty przez autora