Mirki, kupiłem nowy komputer z jabłuszkiem w jednej z dużych sieci elektromarketów. W domu się okazało, że komputer był już wcześniej uruchomiony, miał założone konto z hasłem ( !! ). Zawrotka do sklepu, okazało się, że po sprawdzeniu w systemie Apfela, komputer był uruchomiony pierwszy raz ponad pół roku temu i Aplowa roczna gwarancja już leci od pół roku. Przeprosili, oczywiście, że to przez pomyłkę... ( ͡°͜ʖ͡°
#android wyszukiwanie kontaktów przy pomocy wybierania numerów nie wyszukuje wszystkich kontaktów - chodzi o wyszukiwanie po nazwie, nie mam pojęcią dlaczego, ktoś miał podobny problem? Pacjent: p9, android 7
@rozowyszlafrok: Te słuchawki to monitory odsłuchowe, dzięki nim słyszymy dokładnie co grają koledzy. Na koncertach zwykle leżą pod nogami, w studiu zawsze na uszach. dzięki nim: - słyszymy naszych kolegów "z bliska" chociaż jesteśmy od siebie oddaleni (w naszym przypadku) lub zupełnie odseparowani w osobnych pomieszczeniach. Separuje się muzyków po to, żeby można było każdego nagrać osobno, tak, żeby dźwięki z jednego instrumentów nie wchodziły do mikrofonów drugiego instrumentu. -
@Bartisss: to jest tzw. kolumna Leslie. Nieodzowny towarzysz organów Hammonda. Dzięki zastosowaniu efektu Doepplera, moduluje dźwięk, w mechaniczny sposób tworząc pomieszanie tremolo z wibratem (czyli wibrację spowodowaną minimalną zmianą głośności i minimalną zmianą wysokości).
Efekt doplera: to zmiana wysokości dźwięku spowodowana poruszającym się źródłem dźwięku, np. samochód ma wyższy dźwięk jadąc w naszym kierunku, niższy odjeżdżając od nas). Tu tym źródłem jest obracający się głośnik (a w zasadzie tylko jego
@ZasilaczKomputerowy: odpal na słuchawkach lub głośnikach i przypatrz się lewej ręce. Na Hammondzie w jazzowym kontekście zawsze gra się walking bass lewą ręką i/lub z nogami. Przykłady: - Jimmy Smith - Joey DeFrancesco - Larry Goldings - Sam Yahel - Dr.
@zdzisiunio: Zacząłem w wieku 5 lat, grając na keyboardzie z automatycznym akompaniamentem, takie umc-umc dla dzieci :) Potem Szkoła Muzyczna I stopnia, muzyka klasyczna, równolegle z podstawówką (7-12 lat). Potem rok przerwy, ze dwa lata w garażowym rock-reggaeowym zespole, wtedy złapałem bakcyla na Hammonda. Potem już z górki, w 3. gimnazjum mieszkając w centrum Polski robiłem zaocznie Krakowską Szkołę Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, czyli niepubliczną szkołę muzyczną II stopnia, w
@tamtokontojuzusunalem: To ja zamiast hejtu podam pare argumentów przeciw :) 1. Samo wibrato czy tremolo można śmiało symulować, środowiskiem gdzie zachodzi efekt jest membrana głośnika. W leslie cały efekt zachodzi nie na głośniku tylko w pewnej odległości od nich dwóch. Pasmo od środka w górę jest wysyłane do tych "trąbek", od środka w dół wysyłane jest do "bębna" pod. Kręcą się w dwie strony, przyspieszają i zwalniają w dwie strony.
@ZasilaczKomputerowy: Ach to pardon, zazdroszczę słuchawek :) Założyłem, że nie usłyszałeś basu w ogóle, bo słuchałeś - jak wielu - z laptopa. A tam basu z hammonda nie uświadczysz w ogóle
@jansek: 1. Hammond rozebrany po pierwsze trochę na potrzeby filmu, bo ciekawie wygląda a po drugie - przez to, że mam customową obudowę, często spotykałem się z zarzutem, że gram na podróbie tudzież współczesnym elektronicznym instrumencie. A tak - to widać, że prawdziwek. 2. Jeśli chodzi o ceny to są bardzo różne. Zakładając że mówimy o wysokich modelach - konsolach, 2x5 oktaw plus pełny pedał basowy(B3, C3, A100, RT3) to
"- (...) w tramwaju linii "1" w rejonie Placu Wszystkich Świętych jakiś koleś próbował molestować moją kobietę w tłumie. Ocierał się z tyłu, przyciskał do szyby itp. Ta w szoku nie była w stanie nic powiedzieć, uderzyła go łokciem i wybiegła z tramwaju. Wyszedł za nią, ale mu uciekła. (...)"