Czy są miejsca w Stanach gdzie decydując się zamieszkać na czarno jest jakoś łatwiej niż w innych? Czyli zawsze znajdzie się praca na budowie, mając oszczędności z PL nie będzie problemu z wynajmem na start, no i jakoś ogólnie życie się będzie toczyć bez szału, bogactwa ale też nadmiernego stresu o przyszłość.
BTW. Jak ludzie tam mieszkający od lat, którzy wyjechali bez wizy, prowadzą firmy, płacą podatki byli w stanie zalegalizować pobyt?
BTW. Jak ludzie tam mieszkający od lat, którzy wyjechali bez wizy, prowadzą firmy, płacą podatki byli w stanie zalegalizować pobyt?
Tymczasem cała polska powiatowa takimi lata i nic sie nie dzieje XDD, sam juz 2 rok lata E39 w które włożył z 700 zł na jakieś pierdoły. Tylko jest jak mówi, trzeba nie być debilem i nauczyć sie podstaw mechaniki zeby wiedziec czy warsztat cie nie chce okraść, coś zrobić przy wozie samemu albo wiedzieć czy daną awarie można olać czy trzeba ją zrobic zeby wóz latał dalej bez wiekszych problemów.
Cała polska powiatowa lata głównie ponad 20 letnimi wozami, często nawet 30 letnimi i są to ludzie co w większości większe przebiegi robią niż burżuazja z miasta XD bo latają do kołchozu czesto po 30-40 km w jedną strone audi z '95. A wy kupujecie fury z salonu i jesteście dymani przez dealerów który nawet nie chcą wam usuwać fabrycznych usterek xDDDD
#
sam mam stare daewoo w gazie, żuka, a dookoła mnie 20 letnie audice i beemki i kazdy jakos sobie radzi xD
chyba ze ktos bogatszy to kupuja nowsze beemki ale generalnie tak to wyglada jak wyjedziesz poza wieksze miasta