@Barachloop: W mieście wojewódzkim poza pracą nie trzyma mnie absolutnie nic. Pod każdym innym względem (obecność rodziny, mieszkanie, dojazdy) moje życie zmieniło się na gorsze, niż gdy mieszkałem w powiatowym.
wy macie możliwości, pracę i wszystkie usługi pod nosem
@staryalkus: W powiatowym miałem 15 min. spaceru do Urzędu Miasta albo do Starostwa Powiatowego. W wojewódzkim do ratusza mam 8 km, a dojazd w godzinach szczytu zajmuje ok. 45
@PiesekKrolowejElzbiety: Z dzisiejszej perspektywy dałbym im 4/10. Natomiast biorąc pod uwagę czasy, w których się poznali (początek lat 80.), to wyglądali jak typowi przedstawiciele swojego pokolenia. Mój ojciec miał szczęście, że jego młodość przypadła na czasy przedhipergamiczne - będąc 4/10 podbił do kobiety również będącej 4/10, a ta - wiedząc, że nie może liczyć na nikogo lepszego - zgodziła się zostać jego żoną. Piękne czasy...
@Povsajo: To jedyny serial, jaki w życiu obejrzałem (17 lat temu w ramach powtórki do matury). Polecam ze względu na świetne kreacje aktorskie Jerzego Kamasa, Bronisława Pawlika i Włodzimierza Boruńskiego.
@Van-der-Ledre: Dokładnie tak. Swego czasu chodziłem przez 3 miesiące na siłownię. Od wyciskania sztangi dorobiłem się tylko trzaskających nadgarstków i lewego barku.
@Deadend: Kominiarz przychodzi tylko raz w roku i ten dzień wypadł właśnie dziś. Świadkowie Jehowy nawiedzali mnie jakieś dwa lata temu, ale szybko wyczuli przegrywa i odpuścili. Wbrew pozorom to sekta dla wygrywów (np. mnie odwiedzili właścicielka biura nieruchomości i menedżer w banku), ludzi zamożnych i dynamicznych, którzy nie boją się "ewangelizacji".
@eisil: Moi siostrzeńcy (7 i 5 lat) to najlepsze, co mnie spotkało w ciągu ostatnich 20 lat. Są oni jedynymi (obok mamy) istotami na tej planecie, które widzą we mnie człowieka, "dobrego wujka", a nie przegrywa. Dla nich naprawdę nie ma znaczenia mój wygląd, moje choroby; liczą się tylko poświęcone im chwile. Widujemy się średnio raz w miesiącu, spędzamy ze sobą dużo czasu. W minioną sobotę graliśmy w planszówki, w
@analboss: Że siostra i jej synowie przestaną się do mnie odzywać, ja w międzyczasie umrę nagle we śnie, a moje truchło będzie gniło przez ok. 2 tygodni rozsiewając fetor po całej kamienicy.
@staryalkus: W powiatowym miałem 15 min. spaceru do Urzędu Miasta albo do Starostwa Powiatowego. W wojewódzkim do ratusza mam 8 km, a dojazd w godzinach szczytu zajmuje ok. 45