Hej Mirko!
Musimy powiedzieć STANOWCZE NIE powoływaniu cywili (Mężczyzn) do wojska!!!
Jak wszyscy wiemy, PiS już nie raz gotował żabę testując jak zareaguje społeczeństwo.
Skoro tak, to myślę że warto nagłaśniać sprawę gdzie się da, aby podchwyciły też inne media.
Musimy powiedzieć STANOWCZE NIE powoływaniu cywili (Mężczyzn) do wojska!!!
Jak wszyscy wiemy, PiS już nie raz gotował żabę testując jak zareaguje społeczeństwo.
Skoro tak, to myślę że warto nagłaśniać sprawę gdzie się da, aby podchwyciły też inne media.
1. Migracja monolitu do SOA.
W większości przypadków przynosi więcej szkody i niepotrzebnych kosztów niż utrzymanie solidnie zaimplementowanego monolitu. Zazwyczaj inicjowana na pewnym etapie życia produktu przez grupę doświadczonych inżynierów znudzonych codzienną pracą z monolitem i szukających wyzwań pozwalających im zdobyć nowe doświadczenie. Potrzeba tej zmiany jest argumentowana zazwyczaj lepszą w teorii skalowalnością systemu, łatwiejszym deploymentem i utrzymaniem wszystkich serwisów. W praktyce podobną skalowalność dużo łatwiej osiągalną przez dołożenie zasobów można uzyskać zostając przy monolicie. Zazwyczaj taka migracja dokłada tylko problemów z architekturą sieciową i integracją wszystkiego w jedną całość, dochodzi konieczność utrzymania brokera eventów i asynchronicznej komunikacji, etc. Przy braku odpowiednich nakładów świetnych inżynierów: zarówno programistów i devopsów firmy dokładają sobie tylko niepotrzebnego skomplikowania całości, nie wspominając o kosztach przepisania całości z monolitu na SOA co samo nie przekłada się na zysk firmy.
Z mojego doświadczenia w 99% przypadków dobrze napisany monolit, najlepiej napisany w podejściu: Loosely Coupled Monolith będzie o wiele korzystniejszym, prostszym i tańszym zarówno w implementacji jak i utrzymaniu rozwiązaniem.