@mess_: 3/4 tutejszych to po polsku pisać nie umie a co dopiero w innym języku...
- 472
Mirki, wow! Pijcie z nami kompot! Nasz tag #zyciewwielkiejplycie osiągnął mega sukces, z którego jesteśmy niezmiernie zadowoleni. Post @space_shape, choć wiedziałem, że bardzo dobry, to przerósł oczekiwania jeśli chodzi o reakcję na niego. Ogrom plusów, ogrom komentarzy, ogrom obserwujących tag i mojego różowego. Z uwagi na jej ekstra styl pisania chciałem zrzec się prawa do tagu, ale nie pozwoliła mi i tym sposobem także i ja coś tam poszkrobię w wolnym czasie.
Zauważyliśmy również, że tag zaczął żyć swoim życiem i pojawiły się wpisy innych użytkowników! To mega super sprawa, że ktoś go wykorzystuje do pisania własnych przemyśleń i opowiastek i moze #zyciewwielkiejplycie wejdzie w mirkowy kanon. My tym czasem będziemy opisywać swoje historie, które pojawiają się w końcu codziennie! Historie są bardzo różne. Jedne są #sadstory, inne #coolstory, ale to co je łączy, to fakt bycia #truestory!
Zacznę od anegdotki, która na sam koniec pracy zupełnie zryła mi beret. Robota miała się już ku końcowi, biegałem z listą
Zauważyliśmy również, że tag zaczął żyć swoim życiem i pojawiły się wpisy innych użytkowników! To mega super sprawa, że ktoś go wykorzystuje do pisania własnych przemyśleń i opowiastek i moze #zyciewwielkiejplycie wejdzie w mirkowy kanon. My tym czasem będziemy opisywać swoje historie, które pojawiają się w końcu codziennie! Historie są bardzo różne. Jedne są #sadstory, inne #coolstory, ale to co je łączy, to fakt bycia #truestory!
Zacznę od anegdotki, która na sam koniec pracy zupełnie zryła mi beret. Robota miała się już ku końcowi, biegałem z listą
Zauważyliśmy również, że tag zaczął żyć swoim życiem i pojawiły się wpisy innych użytkowników! To mega super sprawa, że ktoś go wykorzystuje do pisania własnych przemyśleń i opowiastek i moze #zyciewwielkiejplycie wejdzie w mirkowy kanon.
@Abaddon84: To raczej negatywna sprawa, bo ogrom obserwujących robi to tylko ze względu na was, a mało ciekawe wpisy innych osób traktuje jako spam. A im więcej spamu tym mniej obserwujących, którzy pierwotnie
- 13
@Abaddon84: I o takie Mirko nic nie robiłem :) Dawej więcej Cumplu :)
- 1579
- 158
#motywacja #zasady1dvs
LISTA NR 2
Rzeczy których nauczyłem się na studiach:
1.Zawsze wychodź z domu ubrany i wykąpanych jakbyś miał za chwilkę wpaść na ulicy na miłość swojego życia.
2.Miej tylko kilku wybranych przyjaciół, którym będziesz mówić swoje najskrytsze sekrety. To musi być ktoś kto nie pociąga cię seksualnie, ani ty jego (Ja jestem hetero, więc moją osobą jest mój kumpel, który też jest hetero). Bądź zawsze dla tej osoby, a ona zrobi to samo dla ciebie.
LISTA NR 2
Rzeczy których nauczyłem się na studiach:
1.Zawsze wychodź z domu ubrany i wykąpanych jakbyś miał za chwilkę wpaść na ulicy na miłość swojego życia.
2.Miej tylko kilku wybranych przyjaciół, którym będziesz mówić swoje najskrytsze sekrety. To musi być ktoś kto nie pociąga cię seksualnie, ani ty jego (Ja jestem hetero, więc moją osobą jest mój kumpel, który też jest hetero). Bądź zawsze dla tej osoby, a ona zrobi to samo dla ciebie.
@1DVS_BSTD: łooo motzne, napisane pod faceta ale wystarczy że pominie się kwestie o benisie i babki też mogą korzystać :)
@1DVS_BSTD:
tl;dr dla wszystkich:
Bądź inteligentnym idiotą. Udawaj mądrego. Rób wszystko, a zarazem nic. Nie mieść się w czasie ze wszystkim, bo żeby mieć tyle hobby i jednocześnie pracę trzeba mieć przynajmniej 48-godzinną dobę.
A jak już wyrwiesz jakąś dupę to duża szansa, że nagle o wszystkich zasadach zapomnisz i wrócisz do swojego gorszego ego.
tl;dr
tl;dr dla wszystkich:
Bądź inteligentnym idiotą. Udawaj mądrego. Rób wszystko, a zarazem nic. Nie mieść się w czasie ze wszystkim, bo żeby mieć tyle hobby i jednocześnie pracę trzeba mieć przynajmniej 48-godzinną dobę.
A jak już wyrwiesz jakąś dupę to duża szansa, że nagle o wszystkich zasadach zapomnisz i wrócisz do swojego gorszego ego.
tl;dr
- 2401
Porady dla dwudziestolatków
1. Znajdź w życiu 3 hobby: jedno dzięki któremu będziesz zarabiać, jedno trzymające Cię w formie fizycznej i jedno które będzie wymagać od Ciebie kreatywności.
2. Zdobycie wykształcenia ma znaczenie, zdobycie odpowiedniego wykształcenia ma większe znaczenie.
3. Odchodź z pracy w dobrych stosunkach, nie pal za sobą mostów.
4. Zobacz świat dopóki nie masz wielu obowiązków.
1. Znajdź w życiu 3 hobby: jedno dzięki któremu będziesz zarabiać, jedno trzymające Cię w formie fizycznej i jedno które będzie wymagać od Ciebie kreatywności.
2. Zdobycie wykształcenia ma znaczenie, zdobycie odpowiedniego wykształcenia ma większe znaczenie.
3. Odchodź z pracy w dobrych stosunkach, nie pal za sobą mostów.
4. Zobacz świat dopóki nie masz wielu obowiązków.
@CichySzelestOka: p--------z xD
konto usunięte via Android
- 405
@CichySzelestOka: zielonka nie będzie mi mówić jak żyć .
Siedzę w pracy, projekty porobione, szef pojechał, za dużo ludzi w biurze więc głupio wyciągać książkę, więc może wróćmy na chwilę do Azji...
Był już opisany sport i wielkie zwycięstwa, skupmy się tym razem na czymś przyziemnym, bliższym każdemu z nas, mianowicie na alkoholu. Wiem, wiem temat wałkowany setki razy ale nie w przypadku kiedy pijesz z 10latkami wódę... a przynajmniej fizycznie uwarunkowanymi do picia alkoholu 10latkami. Tajwańczycy jak i większość Azjatów ma problem z enzymem odpowiedzialnym za detoksykacje mocnych trunków (tutaj jakiś chemik albo biolog mógłby uzupełnić te informację o szczegółowy opis) przez co imprezy z nimi przybierają najdziwniejszy obrót jaki można sobie wyobrazić. Sam nie jestem jakimś konkretnym opojem, raczej w kulminacyjnym momencie żegnam się po angielsku, a potem budzę w domu na losowym meblu po przejściu na piechotę połowy miasta, niż jako główny watażka spijam cały a-----l i bełkoczę do obcych Karyn do białego rana. Nadmieniam, bo trzeba wiedzieć, że nawet z takim średniakiem nasi wschodni przyjaciele wypadają bardzo słabo, o czym zaraz się dowiecie.
JAK ZOSTAŁEM KRÓLEM ALKOHOLU NA TAJWANIE.
1. Jak pije się ze studentami
Był już opisany sport i wielkie zwycięstwa, skupmy się tym razem na czymś przyziemnym, bliższym każdemu z nas, mianowicie na alkoholu. Wiem, wiem temat wałkowany setki razy ale nie w przypadku kiedy pijesz z 10latkami wódę... a przynajmniej fizycznie uwarunkowanymi do picia alkoholu 10latkami. Tajwańczycy jak i większość Azjatów ma problem z enzymem odpowiedzialnym za detoksykacje mocnych trunków (tutaj jakiś chemik albo biolog mógłby uzupełnić te informację o szczegółowy opis) przez co imprezy z nimi przybierają najdziwniejszy obrót jaki można sobie wyobrazić. Sam nie jestem jakimś konkretnym opojem, raczej w kulminacyjnym momencie żegnam się po angielsku, a potem budzę w domu na losowym meblu po przejściu na piechotę połowy miasta, niż jako główny watażka spijam cały a-----l i bełkoczę do obcych Karyn do białego rana. Nadmieniam, bo trzeba wiedzieć, że nawet z takim średniakiem nasi wschodni przyjaciele wypadają bardzo słabo, o czym zaraz się dowiecie.
JAK ZOSTAŁEM KRÓLEM ALKOHOLU NA TAJWANIE.
1. Jak pije się ze studentami
- 104
@zdradzieckie_sandaly: takie ściany tekstu to mogę czytać ;P weź napisz jakąś książkę
- 60
- 201
Żar Tropików #gimbynieznajo
- 11
- 1772
Kurde Mireczki, ale mnie sentyment złapał (╯︵╰,)
Rok po śmierci mojej kochanej babci, wujek wziął się za remont domu, który dostał w spadku. Kuzyn porobił parę zdjęć i wrzucił na fejsa. Dokładnie w tym miejscu paliłem swoje pierwsze szlugi. U babci na strychu przy okienku. Razem ze swoją kuzynką. Pół życia spędziłem w tym domu.
U babci zawsze było wesoło, bo miała 6 dzieci, a więc kuzynów dużo i każdy za dzieciaka tylko czekał na weekend, pakował plecak i sru do babci rozrabiać. A końcem czerwca jak jechałem do babci, to mnie nie było do września w domu. Zero komputerów, zero komórek. Zabawa na podwórku w każdy weekend i przez całe wakacje. W chowanego, w ciuciu babke, w bierki, w państwa miasta, w karty itd itd. Non stop miałem pozdzierane kolana, ale babcia tylko przemywała rivanolem, robiła opatrunek i dalej do zabawy. Jeszcze się zlatywały dzieciaki z sąsiedztwa do nas zawsze.
Ostatnio jak się na święta widzieliśmy z moim kuzynostwem - kilkanaście osób, to doszliśmy że KAŻDY wybił u babci przynajmniej jedną szybę. A wiecie co? Moja babci nigdy nikogo nie okrzyczała. NIGDY. Wujek się tylko wkurzał, że co chwila musi szybę wymieniać w oknach i czasem krzyczał, ale wtedy babcia go uspokajała, że przecież to dzieci i co mają robić, mają się nie bawić
Rok po śmierci mojej kochanej babci, wujek wziął się za remont domu, który dostał w spadku. Kuzyn porobił parę zdjęć i wrzucił na fejsa. Dokładnie w tym miejscu paliłem swoje pierwsze szlugi. U babci na strychu przy okienku. Razem ze swoją kuzynką. Pół życia spędziłem w tym domu.
U babci zawsze było wesoło, bo miała 6 dzieci, a więc kuzynów dużo i każdy za dzieciaka tylko czekał na weekend, pakował plecak i sru do babci rozrabiać. A końcem czerwca jak jechałem do babci, to mnie nie było do września w domu. Zero komputerów, zero komórek. Zabawa na podwórku w każdy weekend i przez całe wakacje. W chowanego, w ciuciu babke, w bierki, w państwa miasta, w karty itd itd. Non stop miałem pozdzierane kolana, ale babcia tylko przemywała rivanolem, robiła opatrunek i dalej do zabawy. Jeszcze się zlatywały dzieciaki z sąsiedztwa do nas zawsze.
Ostatnio jak się na święta widzieliśmy z moim kuzynostwem - kilkanaście osób, to doszliśmy że KAŻDY wybił u babci przynajmniej jedną szybę. A wiecie co? Moja babci nigdy nikogo nie okrzyczała. NIGDY. Wujek się tylko wkurzał, że co chwila musi szybę wymieniać w oknach i czasem krzyczał, ale wtedy babcia go uspokajała, że przecież to dzieci i co mają robić, mają się nie bawić
- 161
Jeszcze Wam o jednym powiem.
W dzień śmierci babci co chwilę dzwonił jakiś telefon z kondolencjami. Jej domowy. Jeden z nich odebrałem ja i to była jakaś niby rodzina, siódma woda po kisielu - nie ważne. Ważna jest historia, którą mi opowiedziała ta kobieta.
Wiecie co zrobiła moja babcia jak ogłosili stan wojenny? Wysłała tej rodzinie do Warszawy zapas mąki, bo nie widziała jak to będzie. Nie myślała o sobie, tylko się
W dzień śmierci babci co chwilę dzwonił jakiś telefon z kondolencjami. Jej domowy. Jeden z nich odebrałem ja i to była jakaś niby rodzina, siódma woda po kisielu - nie ważne. Ważna jest historia, którą mi opowiedziała ta kobieta.
Wiecie co zrobiła moja babcia jak ogłosili stan wojenny? Wysłała tej rodzinie do Warszawy zapas mąki, bo nie widziała jak to będzie. Nie myślała o sobie, tylko się
- 150
@keyah: ale mi się oczy spociły od tego czytania, gorąco dziś
- 326
- 433
- 3952
#sadstory #gorzkiezale #truestory #pilkanozna #wolontariat
Dobra Mireczki,
Będzie trochę żalów, trochę historii, może lekki powiew świeżego powietrza w tym zaduchu od atencyjnych różowych pasków i rozdających g---o januszybiznesu.
Wpis
Dobra Mireczki,
Będzie trochę żalów, trochę historii, może lekki powiew świeżego powietrza w tym zaduchu od atencyjnych różowych pasków i rozdających g---o januszybiznesu.
Wpis
- 683
@zdradzieckie_sandaly: 10/10
- 635
@zdradzieckie_sandaly: to jest chyba NAJLEPSZA historia jaką przeczytałem na mirko!
Aż się bałem, że na końcu będzie takie "hehe, żartowałem, siedzę w piwnicy i wszystko zmyśliłem"
Aż się bałem, że na końcu będzie takie "hehe, żartowałem, siedzę w piwnicy i wszystko zmyśliłem"
- 423
Mireczki, tego fenomenu nigdy nie zrozumiem. Sztab inżynierów nie śpi po nocach, projektuje cienki, przyjemny w dotyku i odbiorze wizualnym smartfon. Po to, żeby zaraz po zakupie został on ubrany w silikonową gumę za 10zł pachnącą Chinami, albo inny równie c-----y cover z plastiku. No żesz k---a ja p------e, to jest chore?! Za chwilę pojawią się głosy - dbam o swój telefon, szanuję go, kiedy spadnie w gumce to nadal będzie w
@pomidorowy_joe: a co cię obchodzi jak kto używa telefonu. Jak sobie chcą to i niech w woreczku foliowym trzymają. Oklejony styropianem.
@podobno_mialem_multikonta: albo
- 659
W nienawiści do soku pomidorowego tak zostałam wychowana.
Jak można pić w ogóle ten przecier?
Bleeh.
#popularnaopinia czy #niepopularnaopinia?
Jak można pić w ogóle ten przecier?
Bleeh.
#popularnaopinia czy #niepopularnaopinia?
Kleił ktoś to na ślinę, celem utworzenia ultimate chrupka?
#pytanie
#pytanie
konto usunięte via Android
- 13
@MrPink: to ja byłem dziwny, bo sobie do twarzy przyklejałem.
- 300
DOBRA MIRCY DOŚĆ GNICIA W WYRKU, CZAS ZACZĄĆ
@OSH1980 : I w dużym kubku, a nie jakieś naparstki dla podludzi!
- 3
- 633
Jeśli ktoś to czyta w tej chwili to musi być porządnym człowiekiem. W niedzielny poranek witam elitę mirko.
#dziendobry
#dziendobry
- 342
- 646
@nietrywialne_zero_funkcji_dzeta: i cos w klimacie
@nietrywialne_zero_funkcji_dzeta: oczywiście ze pamiętam ziomeczku
tl:dr:
Ankieta przeprowadzona była od 24 lipca od 18:00 do dzisiaj, 29 lipca do godziny 18:00. W sumie wzięło w niej udział ponad 7000 osób(!),
Polski survival.