Ale mnie #!$%@? takie #!$%@?, że poprzez magika wyrządzisz krzywdę rodzinie i bliskim. Ja #!$%@?, to tylko jeszcze bardziej zwiększa poczucie winy i obciąża łeb. Imo to rodzina i bliscy powinni wyrazić aprobatę i zrozumienie. To zapewniłoby spokój ducha i bezstresowe odejście z tego #!$%@? świata #przegryw #depresja
@MientkiWafel: Nie ma co z normictwem dyskutować na te tematy. My nie zrozumiemy jak to jest być normalnym, oni nie zrozumieją jak to jest być #!$%@?. Tyle w temacie
Po prostu bliscy nie wiedzą i nie potrafią ci pomóc
@Mega_Smieszek: No właśnie. Nikt nie jest w stanie mi pomóc i dlatego bliscy powinni to zrozumieć i nie #!$%@?ć mi do pieca, bo i tak już nie mam siły dźwigać nawet najlżejszych rzeczy
@Smiecior: W dupie mam czy ktoś mnie lubi czy nawet kocha. Tak, jestem egoistą. Nie będę się męczył, bo komuś smutno będzie, o nieee, tylko nie to chlip chlip #!$%@?
Boże, jeśli jesteś, jeśli istniejesz, to błogosław proszę człowieka, który stworzył alkohol. Gdy przez moje żyły, przez moją krew przepływa alkohol to wszystkie troski, smutki, potwory i demony znikają. Staje się spokojnym człowiekiem, nienawiść do siebie maleje lub ucieka, mroczne myśli znikają, ich miejsce zajmują błogie stany otępienia, obojętności i szczęścia. Nie myślę wówczas, nie przejmuję się, nie przeszkadzają mi moje ułomności. Tak naprawdę tylko wtedy jestem szczęśliwy i tylko wtedy żyje
Do siego roku przegrywie kochany! Nic się nie zmieni, nie łudź się więcej bo spokój ducha nie będzie ci dany i wiesz o tym dobrze, opuszczasz swe ręce.
Wieczny odpoczynek racz mi dać Panie Jedyna to droga do mego zbawienia Chad obdarzony wiecznym peklowaniem nie zazna nigdy ciężaru brzemienia:
@Smiecior: Nic specjalnego moim zdaniem, ale dzięki. Jeśli chodzi o strukturę pisania wierszy/tekstów, to nie miałem z tym nigdy problemu, bo mam "poczucie rytmu". Najważniejsza jest chyba jednak zawartość, ale u mnie ona kuleje, bo jestem nieoczytany i mało elokwentny. Mogę pisać o kupie. Z resztą, co z tego... Ani mi to frajdy zbytnio nie przynosi, pieniędzy na tym też nie zarobię...
Przecież to over, nie widzę się w tym życiu. Na co ja się łudzę. Nie mam nic i nigdy nic nie będę miał. Nie ma dla mnie miejsca na tym świecie, zbyt bardzo to wszystko #!$%@?. Jestem typem człowieka, który w życiu sobie po prostu nie poradzi. Chciałbym rzeczy wielkich i fascynujących, a stać mnie tylko na szarość, beznadzieję i marazm. Nie pogodzę się z tym nigdy. Widzę przecież, #!$%@?, widzę jakie
@Chrytka: Pytanie nie do mnie ale mam wrażenie ze op czuje sie podobnie do mnie, tak najbardziej to chciałbym miec święty spokoj i zeby luzem starczało do 1 nie martwiąc sie o dlugi ;d marzenia o wakacjach rozrywkach hobby juz dawno odpuscilem
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć jak to jest, że w rodzinach które ledwo wiążą koniec z końcem często rodzi się tyle dzieci. Głupota? Jak inaczej to nazwać? Po co wyrządzać krzywdę sobie, ale przede wszystkim tym dzieciom. Głupota... Jeśli tak, to jak to jest, że z rodziców idiotów powstały całkiem niegłupie i zdolne dzieci? Niegłupie, zdolne i nawet grzeczne, tylko z problemami. Z resztą, o czym tu mówić, przecież pisze to człowiek, którego
@michal1498: jak trzymaj się dalej, odpalam wroty dzisiaj, #!$%@?ę to xD Przestałem pić z nadzieją, że moje życie stanie się ciut lepsze. Gówno, nic się nie zmieniło
#przegryw