Cierpię na to dość mocno. Czasami jak mi się przypomni że mam w szafce batona a jeszcze nic słodkiego dziś nie zjadłem to momentalnie czuję takie mrowienie na języku, zaczynam się po prostu ślinić, podrywam się i lecę po niego. Zdarza się też wyjście do nocnego sklepu po garść snickersów, jak już mnie mocno mdli to wypijam trochę wody i żrę dalej.
@shaki24: To mniej więcej ta sama zasada która pozwala klerowi katolickiemu w Polsce wejść w posiadanie wiedzy o przestępstwach i nie zgłosić ich władzom.
Z tym że sąd w UK stwierdził, że koroner może stosować dla konkretnej sprawy takie miejsce w kolejce jakie chce, a tylko oficjalne stwierdzenie, jakoby żadnych okoliczności nie wolno było brać pod uwagę, jest bezprawne. Z kolei od przywileju kleru katolickiego wyjątków nie ma. ( ͡°