Co mój #rozowypasek żonowy przed chwilą, to ja nawet nie. Ogólnie cały dzień mam z niej bekę, bo zapomniała o dniu chłopaka i się z nią droczę. Widzę, że jej trochę przykro, więc tym bardziej. ( ͡°͜ʖ͡°) Siedzimy wieczorkiem i mówię "kolacje mnie daj kobieto!". Zagrzała mi kawał kiełbachy ᕦ(òóˇ)ᕤ i siekieś kanapeczki porobiła. Biorę, już chcę szamać,
1. Stój autem na czerwonym świetle na skrzyżowaniu 2. Przejeżdża nocny 3. Widzisz, że paręnaście metrów za autobusem biegnie jakiś koleś, macha do kierowcy żeby zaczekał 4. Autobus zamyka drzwi i odjeżdża, kiedy gość jest trzy metry od niego 5. Myślisz: A co mi tam 6. Zajeżdżasz pod przystanek: "Wsiadaj, dogonimy go"
@mallavi: Szopy są prawie najzejefajniejszymi stworzeniami na świecie ( ͡°͜ʖ͡°) miałem przyjemność przez chwilę obcować z jednym, udomowionym szopem. Te s--------y są jak ludzie... gdy żyją wśród ludzi, zaczynają się uczyć ich zachowań, wykazywać tak samo emocje. I nie mówię, że jak koteły, czy pieseły o nie. Ta menda potrafi patrząc Tobie prosto w oczy, gdy go w------z, podejść do stołu i zrzucić kubek.
@najman: Miałem styczność ze stworzeniem dwukrotnie po kilka godzin, więc chyba niezbyt mogę wiele powiedzieć. Dużo z opowieści znajomka, który się nim opiekował.
Dużo mogę wypunktować. - Strasznie towarzyskie stworzenie. Kiepsko znosi nawet krótkie rozłąki. Non stop szuka atencji, chociaż może się wydawać, że to są takie nicponie, samotniki i złodziejaszki. - Łatwo rozgryza ludzkie emocje. Szopa nie oszukasz. Potrafi w przeciągu kilku minut wydać Ci werdykt i widać, że zachowuje się różnie
Małżonka poprosiła mnie ostatnio o rozejrzenie się za laptopem dla niej - bo obecnie używany już dogorywa. Pogadałem, zajrzałem na tag.pustułkowelaptopy, wyodrębniłem listę kryteriów, przejrzałem sklepy i allegro, zebrałem propozycje i przesłałem jej na maila.
@pestis: Gdybym swojej eks dał taką spersonalizowaną margarynę z ekskluzywną wstążką, to może by mnie nie rzuciła... Prawie jak pudełko z pierścionkiem ( ͡°͜ʖ͡°)
@chlebakk: libijski socjalizm chyba polegał na tym, że rząd nie kradł kasy obywatelom, żeby im zwrócić 40% tylko sprzedawał surowiec (ropę?) i z tego kasa szła na ludzi. Proszę o poprawkę jak się mylę.
Ogólnie cały dzień mam z niej bekę, bo zapomniała o dniu chłopaka i się z nią droczę. Widzę, że jej trochę przykro, więc tym bardziej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Siedzimy wieczorkiem i mówię "kolacje mnie daj kobieto!". Zagrzała mi kawał kiełbachy ᕦ(òóˇ)ᕤ i siekieś kanapeczki porobiła.
Biorę, już chcę szamać,
źródło: comment_vlmc2CizQQLkNqHDDbmIA8ZoTlFtXZXk.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
źródło: comment_RP5IYHrnwPvpnnRRIJSF4rIFWmhdQP4P.jpg
Pobierz