Lol Mircy. Zadzwoniłam na numer pomocy technicznej UPC w związku ze źle działającym internetem. Odebrał koleś, który mówił w taki sposób, jakby śpiewał. Miałam na głośnomówiącym, więc mame wszystko słyszała i w pewnym momencie jakoś z typa zaheheszkowała (on nie słyszał, zresztą włączyła w to gestykulację). Skisłam srogo, ale starałam się kontrolować próbując powstrzymać śmiech i odpowiadać na jego pytania. Jak najszybciej chciałam jednak zakończyć rozmowę, bo czułam, że nie wytrzymam (
Dlaczego #!$%@? te siedzenia "podwójne" w mpk w ogóle istnieją, albo to dla grubych albo dla babci z siatami, nie zmieszczą, podkreślam nie zmieszczą, się na niej dwie osoby bez uczucia totalnego dyskomfortu zarówno psychicznego jak i fizycznego, #!$%@?, ja się pytam, na #!$%@?. Pozdro dla pani która właśnie zasiadła obok mnie na właśnie takim wymyślnym siedzisku. Nie lubię bardzo.