Zawsze jak mam iść do X-18 to mnie szlag trafia. Dobra tam snorki, poltergeisty jeden #!$%@?. Ale potem muszę ubić tego #!$%@? i wtedy zawsze stres 200 i serce bije jak młot. A i tak akurat w tej części aż taki niebezpieczny nie jest, nawet nie może wyjść poza te drzwi.
A potem wiadomo z górki, pyrogeist, potem użeranie się z wojskowymi, spieprzanie do Sidorowicza i bronienie wioski przed najemnikami. Teraz przystanąłem
Nostalgłem ponieważ pierwszy sezon w którym jako gówniak interesowałem się piłką był jedynym w którym Koseckiemu dobrze szło, był najlepszym skrzydłowym ekstraklasy i wszyscy robili z niego drugiego Messiego XD #famemma