7 rano, piątek. Podjeżdża mocno napakowany autobus, a na przystanku pełno ludzi. Drzwi się otworzyły i ludzie zaczęli wchodzić. Nikt się nie pchał, nikt nie kopał. Po prostu wszyscy w miarę szybko wchodzili do pełnego już autobusu.
Znalazła się w tej sytuacji młoda para. Z wyglądu przypominają tych, co to są inni niż wszyscy, nie idą ślepo za masą, bla bla bla, uwazajacy się za lepszych od szarej rzeczywistości.
#anonimowemirkowyznania XXI wiek to nie miejscw dla kobiety XXI wiek to nic sprzyjającego kobiecie XXI wiek to czas gdzie mężczyźni nie mają w sobie nic z mężczyzn. Mam 22 lata i czuję się tragicznie. ( ͡°ʖ
A niech laski mają wymagania, żeby facet miał min. 180cm. Dla mnie w sumie też kobieta zaczyna się od 170cm, kragłego tyłka i minimum miseczki C. Taka wysoka laska ma przynajmniej długie i zgrabne nogi w przeciwieństwie do karlic <170. Sam mam 176, ale takie jest moje zdanie. #tinder #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
@PeterFile: a to młodzi faceci też nie chcą czasami się pospotykać z wieloma kobietami bez zobowiązań, a potem znaleźć sobie "bezpieczną" kobietę i przyszłą matkę o potencjalnie innych cechach niż wysoki poziom wyuzdania w łóżku (a najlepiej dziewicę xD)?
@VCO1: Nigdy nie rozumiałem walenia konia jedynie z uwagi na przynależność do płci/rasy/pochodzenia. Przecież 99% tych bezmózgów osiągnie w życiu co najwyżej ciepłą posadkę w korpo (a większość nawet nie).
Cześć Mirki, chciałem poruszyć temat związków a zarobków między partnerami - mianowicie ja 28 lvl, od 10 lat własna firma, blisko 3 lata przekroczyłem mocno próg #15kprogramista. 2 lata temu zakończył się mój pierwszy poważny związek, który trwał praktycznie 10 lat. I o ile poznałem uroki bycia singlem, który nie musi czekać do 10tego na kolejną wypłatę, sporo pozwiedzałem świata i sporo poznałem dziewczyn
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie słuchaj wykopków, którzy Cię tutaj wyzywają od materialistów. Potem jest jeden wielki krzyk (zwłaszcza tu, na wykopie), że kobiety to pustaki i tylko szukają betabankomatów, a po prostu tak się kończy branie pierwszej lepszej karyny. Z drugiej strony, wiele kobiet pracuje w zawodach, które na początku i w młodym wieku dają niewielkie zarobki, ale po pewnym czasie spokojnie mogą przebić te osławione 15k. Dajmy na to lekarka, albo
Srogie refleksje mnie naszły z nudów. Nie jest to nic odkrywczego ale jakiś czas temu koleżanka nazwała mnie kura domowa, nawet o tym pisałam.
Ona sama jest feministką. Dzięki kobietom takim jak ona słowo feministka ma bardzo negatywny oddźwięk. Ona uważa feminizm za smycz, która trzyma się kobietę aby robiła i zachowywała się tak jak się oczekuje i co zabawne nawet tego nie zauważa. Musisz być kobietą sukcesu, niezależna i nie zrozumie mnie
@Spajkodron3000: Chwila, czyli nie pracujesz, nie macie dzieci (bo raczej byś o tym wspomniała) i jesteś utrzymywana przez niebieskiego? I ty to nazywasz wolnością? xD Jasne, każdy powinien mieć prawo obierać taką drogę życiową, którą uważa za słuszną - nawet jeśli jest skrajnie głupia. Pomyślałaś może co się stanie, jeśli za parę lat znudzisz się temu biednemu przepracowanemu niebieskiemu, który nie ma siły nawet wynieść śmieci? No chyba, że to
Jak słyszę od panienki lat 25, że jej planami na niedaleką przyszłość jest pojechać do Kambodży lub innej Etiopii to już wiem, że jest p----------a i nigdy nie zarabiała na siebie, a na #badoo czy innym #tinder szuka beta bankomatu.
#anonimowemirkowyznania Problem z kategorii głupich, ale nie umiem znaleźć żadnej formy kompromisu, więc powiedzcie, co Wy o tym myślicie.
Nie znoszę swojego nosa i bardzo chciałabym go zoperować. W zasadzie odłożyłam już sobie na ten cel pieniądze, miałam zapisać się na konsultację, ale najpierw chciałam obgadać to z moim chłopakiem. Tu zaczyna się problem. Bardzo nie spodobał mu się ten pomysł i dał mi lekko do zrozumienia, że jeśli to
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie doradzę Ci z nosem, ale rzuć swojego chłopaka w cholerę. Co to w ogóle za szantaż "jak zrobisz sobie operację, to z nami koniec"? xD to tylko głupia korekta wyglądu
@MrMate: nawet, jeśli samemu nie jest się zwolennikiem operacji plastycznych, to dawanie wilczego biletu, bo partner chce sobie zrobić korektę jest chore. Jakby partnerka miała garbaty nos, na punkcie którego ma kompleksy, to pewnie też bym ją odwodził od tego pomysłu - bo to jednak zabieg medyczny i zawsze niesie za sobą jakieś ryzyko. Ale z drugiej strony podkreśliłbym, że zależy mi na tym, żeby ona czuła się z tym
Znalazła się w tej sytuacji młoda para. Z wyglądu przypominają tych, co to są inni niż wszyscy, nie idą ślepo za masą, bla bla bla, uwazajacy się za lepszych od szarej rzeczywistości.
No i komentują
Niesamowite polactwo wylało się z tego komentarza i jeszcze te 150 plusów od lemingów, tfu.