Wpis z mikrobloga

@Cybher1:
A ja wolę niższe. Ale teraz ich anty-logika jest taka - mimo, że panna ma 150, to jak masz 179 to jesteś kurdupel i kijem przez szmatę nie dotknie, bo facet zaczyna się przecież od 180 ;)

Ale to jest specyfika raz - tych wszystkich durnych portali, dwa, tego, że różowe same nie wiedzą czego chcą. Tia, z moją pierwszą ex tak było - przyjeżdżam przez pół Polski, a ona
@Cybher1: ja to w sumie nie czaje tej afery.
Każdy ma prawo mieć wymagania, jakie chce. Wzrost, biust, waga, a nawet rozmiar stopy.

Warto popatrzec na inny aspekt tej sprawy - jeżeli ktoś skresli druga osobę za brak 1cm (bo ma być x i juz), a z nim by był zainteresowany/a, to źle świadczy o takiej osobie i nie warto sobie głowy zaprzatac.
@KarPaKo: hm.
Fakt, mój mąż jest wyższy ode mnie, ale nie to było powodem, dla którego mi się spodobał. Nizsi niż on też mi się podobali.
Mam kilka koleżanek, ktore sa w związku z facetami niewiele wyzszymi ode mnie (mam165), a ostatnio jedna związała się nawet z niższym od siebie. Do tego gość jest raczej krągly, ale po prostu super się dogaduja i sa bardzo zakochani. A ona miala zawsze duże
@agaja kwestia wieku no oczywiście że tak jest z biegiem czasu wymagania co do wzrostu maleją bo mam że dwie koleżanki które już pod 30 i nie patrzą tak na wzrost i biorą co jest no ale wzrost to dopiero początek
@PeterFile: a to młodzi faceci też nie chcą czasami się pospotykać z wieloma kobietami bez zobowiązań, a potem znaleźć sobie "bezpieczną" kobietę i przyszłą matkę o potencjalnie innych cechach niż wysoki poziom wyuzdania w łóżku (a najlepiej dziewicę xD)?
@KarPaKo: no ja te moje znam długo. I nigdy nie miały wymagań co do wzrostu.
Może to kwestia tego, że jednak te dekadę temu bardziej się ludzi poznawało na żywo.
Teraz multum aplikacji i portali sprawia, że ludzi się wybiera jak w katalogu, wiec łatwiej o takie przebieranie...