@Herubin: razenie prądem spełniało jakieś wymogi? Ty jesteś normalny? Znajdź mi takie wymogi. To ze władze świeckie zleciły przejęcie opieki nad dziećmi nie oznacza, ze KK dostał przykaz się nad nimi znęcać. Już nie mowiac, ze nawet gdyby bylo takie przyzwolenie, ALE GO NIE BYŁO, to KK i tak za to odpowie. Nie ma, ze „ja tylko wykonywałem rozkazy”. Zgnilizna moralna i #!$%@? tamtejszego KK i tyle. Tacy niby niosący dobro,
@KorredY: a to robi jakaś różnice czy wszystkich wrzucili do jednego dołka, czy każdy miał osobno wykopany? „Last month the remains of 215 children, some as young as three, were found buried on the site of what was once Canada’s largest Indigenous residential school near Kamloops, British Columbia.”
@KorredY: po pierwsze to „zacytowałaś” jak już. Po drugie to oczywiście ze są dowody. Zeznania dzieci, które to przeżyły to niby co? Jakbyś nie zauważył to KK tez wcale się tego nie wypiera, wiec daruj sobie te wywody w obronie zwyrodnialców.
@KorredY: widzę ze wiesz lepiej od samego papieża co tam się działo. Jakoś dziwnym trafem pojechał tam przepraszać, pewnie za rząd Kanady twoim zdaniem? Idź chłopie przewietrz głowę, może coś dotrze w końcu.
@walonki_z_biedronki: i z nimi jest znacznie lepiej. Nie zapomnę wakacji sprzed kilku lat w czerwcu nad morzem. Byliśmy jakoś tak ze pod koniec naszego pobytu zaczynały się wakacje. To była masakra, jak jakaś plaga szarańczy z dnia na dzień, bo inaczej tego nazwać nie można. Te maleńkie dzieci rodzice na ogół pilnowali, trzymali przy sobie, bo wiadomo trzeba na nie uważać. I z nimi obok plażowanie było ok. Któreś czasem popłakalo,
Kobita się nie nadaje do życia w społeczeństwie. Pytanie tylko gdzie był ojciec dziecka? Czemu nikt się tym nie zainteresuje, przez tydzień nie miał wieści o dziecku i co? Tez powinien mieć zarzuty.
@Kudlaty777: a to jak nie mieszka z dzieckiem tzn, ze ma się nie interesować? Co to za argument w ogóle. Jeśli nieznany to faktycznie trudno winić za cokolwiek, ale jeśli wiedział o dziecku, to tez jest trochę winny. Jak można przez tyle czasu nie zainteresować się co u dziecka, zwłaszcza ze takie małe jeszcze.
@Kudlaty777: #!$%@? o Szopenie. „Baba złapała na dziecko” - a to on nie wiedział skąd się dzieci biorą? I sory ale jak ugrał widzenie tylko raz na miesiąc, to z nim musi być coś nie tak. Może częściej sam nie chciał, tylko się nie chwali przed kumplami? Odwiedziny co drugi weekend to minimum i praktycznie standard. Faceci sami się zwijają i chcą być tatusiami z doskoku, a na co dzień prowadzić
@Kudlaty777: trzeba było myśleć głowa, a nie rozporkiem. W sądzie musiała mu coś udowodnić, ze dostał tylko raz na miesiąc, bo jest to wręcz niespotykane, żeby było tak rzadko. Jak ma sprzęty za miliony to nie dziwne, ze płaci 3 tys. W końcu uwzględniane są jego zarobki, a nie zarobki matki. Jak on chodzi w koszuli diora, to dziecko ma prawo do śpiochów z diora, nawet jak matka bezrobotna. Tak to
@Kudlaty777: wychowałam się na wsi, wiec wiem jak to wyglada. Nie musi chodzić w markowych koszulach, ważne czy go na nie stać, to chyba oczywiste. I tak, alimenty są ustalane proporcjonalnie do zarobków ojca. Tyle ze w rolnictwie ciężko te zarobki udowodnić bo przecież dochodowego nie płaci i pitu nie składa.
@Kudlaty777: w alimentach chodzi o to, żeby dziecko mogło żyć na poziomie takim, jak rodzice. Dziecko nie jest winne, ze rodzice się rozstali i ma tego nie odczuwać przynajmniej finansowo.
@Kudlaty777: nie, nic mi się nie wydaje. Gdyby chodziło jedynie o zabezpieczenie podstawowych potrzeb dziecka, to zarobki rodzica nie miałyby żadnego znaczenia. Dziecko ma prawo do życia na takim poziomie, jak bogatszy rodzic. Doedukuj się.
„Last month the remains of 215 children, some as young as three, were found buried on the site of what was once Canada’s largest Indigenous residential school near Kamloops, British Columbia.”