powiesilbym sie, gdybym mial odwage mam nadzieje ze jednak kiedys sie na to zdobede, bo ostatnich 11 lat to czas bolu, nienawisci do siebie, nie warto #samobojstwo #depresja #przegryw
@SweetieX: jasne ze nie chce tego zrobic. To nie jest tak, ze uwazam smierc za cos pociagajacego, po prostu racjonalnie nie widze lepszej opcji, dalsze trwanie w obecnym stanie wydaje sie po stokroc gorsze
Wiedzialem ze przegram zycie od 15 roku zycia. Najbardzie balem sie, ze jak bede starszy, to zostane sam, bez perspektyw, bez nadziei. Mimo wszystko gdzies podswiadomie ludzilem sie ze cos sie zmieni, ze jak skoncze szkole, skoncze studia, znajde dziewczyne, znajde prace, ze moze jeszcze sie ulozy, ze moze potrzebuje jednego przelomowego momentu i bede mogl zyc jak inni, bez permanentnego stresu, bez atakow paniki, bez nienawisci do samego siebie i nieustannych
@Ziutoslav: Jesteś walecznym gościem. Szacun za Twój wieloletni trud, często niedoceniany, bo niewidoczny dla innych i za konsekwentne niepoddawanie się mimo wczesnego uświadomienia sobie, że lekko nie będzie. Myślę, że dzięki wszystkim tym staraniom i wysiłkom jesteś dzisiaj silniejszy i mądrzejszy, niż te 10-15 lat temu - to jest ta wartość, która w którymś momencie okaże się na wagę złota. To wszystko w końcu zaprocentuje. Trzymaj fason, tak jak do tej
gdybym zabil sie 11 lat temu kiedy mialem pierwsze mysli samobojcze to oszczedzilbym sobie 11 lat permanentnego poczucia beznadziei, bycia skrajnie nieszczesliwym, w zasadzie nie liczac kilkunastu dni, w ktorych czulem sie szczesliwym. Trzymala mnie jednak nadzieja, ze moze kiedys bedzie dobrze, ze warto wytrzymac. Robie sie coraz starszy i juz nawet te okruchy nadziei staja sie wyblakle, chyba niedlugo na mnie czas #depresja
jutro bede musial sie przyznac w hucie ze prawdopodobnie spowodowalem conajmniej kilkutygodniowe opoznienie w projekcie za kilkanascie milionow euro, niech Bog ma mnie w swojej opiece, brzuch mnie #!$%@? od rana kiedy mysle o jutrze #pracbaza #zalesie
@bryndzus: nie zamowilem odpowiedniej ilosci czesci do zestawow testowych, wiec cala walidacja stanie, plus nie dogadalem sie z jednym gosciem wiec myslalem ze zrobil i ustalil wszystko z innym teamem, a okazalo sie ze mowilismy o dwoch roznych rzeczach i nawet nie kiwneli palcem.
wstalem dzis o 11, jest 17 a ja juz jestem zmeczony i polozylbym sie na drzemke, i tak dzien w dzien dzien po dniu, kiedy pracuje jest jeszcze gorzej... #depresja
@PrzewozyLudziMentalnieMartwych: u mnie raczej to że zauważyłem że często po piciu zacząłem mieć stany depresyjne i miałem dosyć tego że co week mam film urwany za każdym razem później w poniedziałek sobie mówię no dobra za tydzień będę pił z głową tak żeby się nie #!$%@?ć niestety zawsze się kończyło tak samo w tygodniu alko nie tykalem nawet piwka nie wypiłem ale przychodziła sobota to musiała być najebka najlepsze jest to
@Ziutoslav: zdasz, facet. Wiem to i wierzę w ciebie. Ja po zdanym chciałem włączyć sobie tę melodyjkę z GTA SA albo Vice City, która gra, kiedy zaliczysz misję. Ale nie włączyłem, bo byłem sam, a samemu to nie bawi tak.
@Ziutoslav: Nie wiem czy do konca jest tu symetryzm, bo atakami chwalą sie na profilach Młodzięzy Wszechpolskiej. Czy profanowaniem kosciołów chwalono sie na profilu strajku kobiet?
#mecz