@syn_szalwia: Dokładnie tak. Gra jest nieprzyjemna, bo nim oficjalnie "przegrasz", musisz przejść przez maraton dojenia kasy, upokorzeń i więzienia. Podziwiam masochistów którzy grają w to po kilka godzin.
Przypuśćmy, że wzrost ma znaczenie (morda=wszystko, ale niektórzy wyznają teorię wzrostową, zamiast pogodzić się z prawdą o mordzie) i różowe lecą na dryblasów. Co mi po 192cm, skoro jestem upośledzony społecznie. Mam niby tego social skilla, ale nie umiem obchodzić się z różowymi. Nie wiem o czym z nimi gadać podczas podrywu, bo przez całe swoje życie byłem odtrącany. Raz tylko jedna poszła ze mną do łóżka, ale sam ją upiłem, więc
Mirki, zaginął mi kotek :( Prawie dwa lata ją miałem, życie uratowałem znajdzie a ta sobie teraz znikła i nie wiem gdzie jest :( Całe osiedle obskoczyłem, oplakatowałem, ludzi pytałem i nikt nic nie wie :( #kot #koty #smutnazaba #smuteczek
Jak domowy, to nie powinien uciec daleko. Pewnie znalazł jakąś dziurę czy norę i tam siedzi. Poszukaj w najbliższej okolicy. Pod krzakami, piwnice, pod samochodami na parkingu. Kot domowy jak znajdzie się nagle poza domem, to jest przerażony i zazwyczaj znajdzie najbliższe bezpieczne schronienie i tam będzie siedział dopóki nie zmorzy go głód.
źródło: comment_IM80bLf91LEAJyPECc0aosEIY8tap4xH.jpg
Pobierz