@all_my_friends_are_dead: typ nie dużo starszy ode mnie, ma dziecko a sam w głowie jest dzieckiem... smutne. Gdzież coś takiego zrobić, logo taniego piwa i jeszcze zabierać córce przyjemność z łączonych urodzin i tortu. Jak już miało być ekonomicznie to wywalone miałbym na tort.. cieszyło by mnie to że córka jest happy, chciałbym aby była happy i żeby cały tort był poświęcony jej.
Gdzie ten absurd ma granice? Pozamykajmy wszystko, wszystkich i czekajmy na... Na co? Kiedy będzie tak dobrze, że znowu zostaną otwarte lasy, parki, życie zacznie wracać do normalności? Czy za miesiąc ten wirus magicznie zniknie? Raczej nie, ani za miesiąc, ani za trzy. Co więc się musi zdarzyć, żeby władza zluzowała ograniczenia? Jest na to w ogóle jakiś pomysł, jakiś punkt graniczny, kiedy będziemy mogli powiedzieć: tak, teraz można wyjść z domu?
kwintesencja. Żaden siedźnadupiec nie potrafi sięgnąć myślami w przyszłość. Tego nie mówią w TV.
@Robercig: Otóż. Już od dawna obawiałem się ze te przepisy nie zniknął a wirus to tylko podkładka, pod pretekstem dobra obywateli. Na zamnięciu szkół, pubów i ograniczeniu zgromadzeń powinno się skończyć.
Reszta dalej to już absurd i sama szkoda.
Mój kolega się na mnie obraził, tydzień temu wyszedł do mnie z pretensjami że jestem nieodpowiedzialny mega
Jedno mnie r---------a - wśród moich znajomych czy to ze wsi czy z miasta nie kojarzę niemal nikogo, kto by sobie p---------ł regularnie na wycieczki do lasu (regularnie, a nie wyjazd na grzyby czy ognisko dwa razy przez sezon letni). Teraz widzę, że to jest temat numer jeden i nagle ABSOLUTNIE K---A WSZYSCY mają potrzebę kontaktu z naturą xD
Poczta Polska nie dostarcza przesyłek osobom przebywającym w domowej kwaratannie. Taki komunikat się wyświetla po wejściu na www poczty. Wychodzi na to, że mają dostęp do danych osobowych zbieranych przez służby i sanepid odnośnie miejsca przebywania. #kwarantanna #pocztapolska #koronawirus
@qualin: Nie wiedzą, właśnie o tym mówię. Nie ma takich informacji. Napisali to pewnie po to aby ludzie na kwarantannie nie zamawiali paczek itp. Znam paru listonoszy i już sporo słyszałem opowieści.. przychodzi listonosz.. daje list podpisy a typ mówi.. a tak w ogóle to na kwarantannie teraz jestem hehe.. Tak samo kierowcy itd, też nie ma żadnych informacji o tym czy dany adres jest na kwarantannie czy nie.
Mam 33 lata i mogę śmiało powiedzieć że wygrałem życie. Poznałem wspaniałą dziewczynę i spełniam sie zawodowo.
Agnieszka ma 22 lata, w tamtym roku skonczyła AWF. Jest trenerem personalnym i prowadzi kanał na instagramie. Motywuje młodych ludzi do uprawiania sportu. Dzięki umowom z reklamodawcami nie musi pracować i cały swoj czas może poswiecać pasji. Z pomocą jej diet udało mi sie zrzucić juz 12kg. Odżywiam sie zdrowiej i uprawiam kalistenike. W końcu czuję sie dobrze w swoim ciele.
Ja prowadzę własną działalność i mam spore dochody. Miesiecznie nawet 500-600k złotych. Przy dużej ilości zleceń nawet coś koło miliona. Dobrze zarabiam wiec mogę sobie pozwolić na godne życie. Wykorzystując spadki cen na rynku nieruchomości, właśnie kupiliśmy małe mieszkanie w górach. 680m2, z dziedzińcem, jacuzzi i basenem. Nowy dom, to i nowy samochód. Kupiłem BMW bo to lokata pewniejsza niż złoto. Samochody te wolno tracą na wartości i mają dobrą opinię wsród klientów. Auto mam w najbogatszym wersji, z największym silnikiem i w skórze.
Na pewno spowoduje gównoburzę i ogólnie gromy w moją stronę, ale... ja jestem zbyt dojrzały czy inteligentny emocjonalnie na związki.
Np zawsze miałem problem z tym że jak zaangażuje się emocjonalnie i kobieta znaczy dla mnie sporo to one się nagle zmieniały na postacie z horrorów, jakiś oprawców, podłych i złych ludzi. I miałem tak czy to spotykając się parę msc czy w poważnym związku czy mając lat 20 czy 30. Wspólnym mianownikiem ZAWSZE bez wyjątku był moment kiedy ja się zaangażowałem. Nic innego, tylko i wyłącznie to. Kiedy kobieta widziała, że nie musi mnie zdobywać już, kiedy relacje można przenieść na kolejny poziom. Nagle kiedy mają to co chciały.. to przestają tego chcieć. No k---a miałem laskę co stawała na uszach robiła wszystko że aż mi głupio było jak ona za mną szaleje.. jaka ona jest super.. a jak zrobiło się poważnie to czułem pogardę i nienawiść w moją stronę jak najgorszy śmiec się czułem o przemocy nie wspominając. Zdrada oczywiście też.
Każdy mówił, bo nie trafiłeś na normalną... ale całe życie nie trafiłem na normalną i w sumie u każdego tak jest ale.. albo po ślubie, albo jak pojawią się dzieci.. a ludzie już wtedy tak są w tym świecie związkowym, uważają że muszą cierpieć jako mężczyzna i znosić księżniczkę czy mają dysonans poznawczy lub nie zauważają się przepoczwarzenia się miłej super laski w potwora rządnego twojej krwi.. i potem rozwód, zdrady czy słyszy się od starszych typu 50-60 lat nigdy się nie żeń, czy to ojciec, wujek, srujek. każdy jak jeden mówi.. nigdy się nie żeń.. Te relacje tych wszystkich ludzi po ślubach to jest przykre. Spotykam się ze znajomym 5 lat po ślubie, dzieci.. i przy mnie żona zawsze po nim jedzie od góry do dołu, zero szacunku.. to co dzieje się jak są sami.. a on tylko siedzi i nie reaguje. Zdrad pełno to jak zachowują się kobiety to jest okropne wręcz pod kategorię izolacji takich jednostek od społeczeństwa.
@Bossman_: To już jest kwestia jak głębokiej relacji ktoś szuka. Jeżeli miałbym nigdy nie pokazać kobiecie co czuje na prawdę tylko zostawiać tą nutkę nie pewności to nie dla mnie. Dla mnie związek to coś szczerego pełnego gdzie chcemy znać się w 100%. To dzielenie się sobą, nie tym kim jesteśmy na zewnątrz - a wewnątrz. Brak barier, zahamowań, ktoś komu możesz powiedzieć o wszystkim, ktoś przed kim nie musisz niczego ukrywać czy udawać. Gdzie możesz być w 100% sobą, tak jak jesteś sam ze sobą co sobie myślisz, czujesz.. wiesz ten wewnętrzny głos twoje myśli.. tym chce się dzielić i tego samego oczekuje od drugiej strony.
Tak wiem, że nie każdy ma takie podejscie i raczej jestem w mniejszości. I wiem, że znalezienie kogoś takiego jest praktycznie nie realne, ale bez czegoś takiego szczęśliwy nie będę.
Co do swojego zdania itd.. Swoje zdanie, czy asertywność nie zawsze jest wystarczająca aby się przed czymś uchronić. W przypadku niektórych ludzi to za mało. Nie da się opisać reguł związkowych które byłby uniwersalne. Ludzie są na prawdę
@Bossman_: Wydaje mi się że bądac taki, wyzwala to w kobiecie pokazanie tego kim jest na prawdę i w sumie tak jest jak tak o tym myślę. Daj ludziom władzę a zobaczysz kim są na prawdę ;) A mnie chyba po prostu bardzo boli to jacy potrafią być ludzie, w tym przypadku kobiety, bo one bywały mi bardzo bliskie.
Gdybym znalazł taką kobietę, która po jakimś czasie mnie nie oszuka, nie zmieni się na gorsze, nie zacznie dążyć do opanowania mnie, to uwierz - nieba bym jej przychylił.
@Bossman_: Najgorsze że ja kiedyś nie myślałem że może być inaczej. Naiwny byłem nie sądziłem że ktoś może zrobić mi coś złego a jak mógł to nie ona bo kłoci się to z jej obrazem. I byłem taki że nieba bym
A, więc w spodniach odcinacie jedną z kieszeni. Jedna jest pusta w drugiej jest.. ptaszek. Nacieracie nos ketchupem udając kwrotok i gdy zbliża się fajna loszka, prosisz ją trzymając głowę do góry aby wycignąła ci chusteczkę, nastawiasz jej pustą całą kieszeń. Wkłada nie pewnie rękę, ale wiedząc że nie ma nic, już do drugiej kieszeni robi to pewnie chwytając
źródło: comment_1586147348sd6OQJ7ghSM7b2CAiNtPGS.jpg
PobierzJak już miało być ekonomicznie to wywalone miałbym na tort.. cieszyło by mnie to że córka jest happy, chciałbym aby była happy i żeby cały tort był poświęcony jej.