Nie mogę ocenić tego co napisałeś, nie prowadziłem rekrutacji.
Mogę jednak z pełną odpowiedzialność powiedzieć, że problemem przede wszystkim są HRy, które wybierają kandydatów na jakichś dziwnych zasadach, często odrzucając osoby, które naprawdę, same z siebie doszkalają się przez wiele godzin, a jakby dostały szanse dołączyć do grona szlachty IT to na pewno by ją wykorzystały.
Co z tego, skoro pani z HR nawet nie daje mu szansy na rozmowę poprzez brak odpowiedzi na CV? I nie jest to poparte komentarzami w internecie a doświadczeniami z
Obstawiam, że ogromna większość. Dotyczy to wszystkich "specjalistów", począwszy od kierowców C+E, a na lekarzach, którzy zgodnie z obecną linia partii tj. "niech jadą!" mają zastąpić naszych rodzimych kończąc.
Podobnie jest przecież z Kartą Polaka, którą obecnie ma już chyba każdy przyjezdny.
Ja nie uważam, że studia w Polsce wyznaczają jakiś prestiż czy też potwierdzenie umiejętności. Każdy kto miał okazję studiować, dobrze wie co się tam odwala oraz jakie jest podejście wykładowców.
Ale nie rób sobie żartów, nawet dzisiaj nie można u nas sobie po prostu kupić dyplom na targu, zaraz obok stanowiska z kapustą i cebulą.
@sicknature
Jeżeli tak jest to jest to tylko następna patologia. Nie widzę jednak powodu, żeby poszerzać ją o następną. To że kilka % "naszych" tak zdobywa papier nie oznacza, że mamy wpuścić
Proszę bardzo, pierwsze lepsze źródło, jak będziesz chciał to znajdziesz lepsze:
http://www.pch24.pl/karta-polaka-na-sprzedaz--ukrainska-telewizja-ujawnia-alternatywne-sposoby-na-prace-w-polsce,46025,i.html
Gdzieś na Youtube było też nagranie z tej telewizji o której tutaj piszą.
Co starasz się teraz udowodnić?
Na początku czepiłeś się braków dowodu do handlu Kartami Polaka. Dostałeś potwierdzenie, że od kilku lat można ją kupić za grosze, a instruktaże pokazują w ichniejszej telewizji.
Takich statystyk nie ma, bo nikt ich nie prowadzi. Jak widać, obecna linia partii ma wywalone na to ile ich przyjeżdża do Polski oraz jakie dokumenty ma w portfelu. Sam proceder handlu też obił się bez większego echa. Widziałeś to gdzieś w głównych mediach? Sprawa jak widać ma już kilka lat, zaraz od
W Polsce już niedługo będą traktowac je jak swoje. Zgodnie z ideą "niech jadą!".
http://www.rp.pl/Lekarze-i-pielegniarki/303269942-Lekarze-spoza-UE-nie-beda-musieli-nostryfikowac-dyplomu.html
Cztery komentarze powyżej wkleiłem link do artykułu w Rzeczpospolitej o tym, że nasi rządzący planują dokonać zmian co do akceptacji dyplomów lekarskich dla osób spoza UE.
Także nie do końca "mijam się z prawdą".