Wpis z mikrobloga

via Android
  • 21
@KorelacjaProkrastynacji Wiem, wiem. Wiedziałam na co się piszę idąc do oświaty, jedyne co mnie denerwuje to ogólne przekonanie społeczeństwa, że nauczyciele zarabiają miliony monet i mają ciągle wolne i pracują 20h tygodniowo, ale tak to wygląda z perspektywy ucznia, a większość z tej perspektywy zna oświatę.
Ja też nie mogę bardzo narzekać na pensję na tle innych nauczycieli, bo mam dobrą dyrekcję i solidny dodatek motywacyjny.
  • Odpowiedz
@biuna: typowy gowno argument kazdej uprzywilejowanej grupy, skoro jest tak super to czemu nie jestes nauczycielem/gornikiem/politykiem/lekarzem/sedzia/prokuratorem/policjantem itp a nawet jak nie jest upzywilejowana to tez tak tlumacza swoj ciezki los jak brak argumentow to sam prowadz firme/zostan kierowca/
Jesli masz jakis prawdziwy argument poslucham z przyjemnoscia, ale gowno gatki to dzieciakom mozesz sprzedawac(tym co ich uczysz) ale nie mi;)
A i zapomnialem o 13nastkach :D

@KorelacjaProkrastynacji: no to
  • Odpowiedz
via Android
  • 21
@turtelian ale ja poważnie pytam, dlaczego nie pracujesz w szkole skoro z Twojego punktu widzenia ma to tyle zalet. Ale patrząc na błędy w Twojej wypowiedzi chyba mam już odpowiedź.
  • Odpowiedz
@biuna: jesli by mnie przyjeli z biegu bardzo chetnie bym sie zatrudnil, #!$%@? ym sie trochu bo nie lubie dzieci sk w tym ze dostanie sie na nauczyciela w wielu miejscahc bez plecow jest niemal niemozliwe oraz ludzi z "ulicy" nie bioro. A jako ze jestem po polibudzie to raczej srednio to by sie liczylo jako studia "pedagogiczne" a takie sa wymagane.
  • Odpowiedz
@biuna: jakbym byl z warszawy z mila checia bym sprobowal ;) inna sprawa ze czym wieksze miasto to mniej sie oplaca byc nauczycielem, bo granty sa podobne a koszty zycia sporo wyzsze
  • Odpowiedz
via Android
  • 4
@apkwiatosz przecież pensja kontraktowego i mianowanego to ok. 300 zł różnicy. Dodatek może być wyższy za wysluge lat. Nadgodziny też trochę lepiej płatne, bo zmienia się stawka godzinowa. I to tyle dodatków zależnych od stopnia. Motywacyjny, który robi mi wypłatę, mam teraz 500 zł, sam wiesz, że to bardzo dużo i nie jest to zależne od awansu, tylko od dyrektora.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@apkwiatosz a nauczyciele najczęściej w szkole zostają na parę godzin, żeby mieć składki odprowadzane, a głównie pracują w prywatnych fuchach, u mnie sporo tak robi.
  • Odpowiedz
@biuna Nie jest nauczycielem, bo ma lepszy zawód, to chyba oczywiste. Nauczyciele, w stosunku do swoich kompetencji zarabiają zajebiście.

Później wychodzą kwiatki w rodzaju - babka od matmy nie ogarnia podstawowych dowodów w geometrii euklidesowej, a babka od fizyki nie jest w stanie powiedzieć czym jest zwarcie i czym jest model gazu doskonałego.
  • Odpowiedz
@apkwiatosz: Mirek, ale odniosłam się do części tych dodatków.
Motywacyjny mam 500 zł brutto - to jest bardzo wysoki dodatek, w większości szkół w Polsce jest niższy niż 100 zł brutto. W większości szkół wysoki dodatek motywacyjny mają znajomi dyrektora, bo to dyrektor ustala. Ale można przyjąć, że ten dodatek jest za starania.
Funkcyjny - ja mam za wychowawstwo, ja mam 80 zł brutto, od przyszłego roku 100 zł brutto. W gimnazjum mają chyba 120 zł brutto, ale jak wiadomo gimnazjum likwidują, a i wysokość dodatku zdaje się, że ustala organ prowadzący - więc kwota niezależna od nauczyciela. Jest to również niezależne od stopnia.
Za wysługę lat - ile lat pracy tyle % dodatku, niezależne od zaaganażowania nauczyciela. Jak wyższa podstawa to wyższy %, to logiczne.
Szkodliwe - w szkołach specjalnych, pracuję w klasie integracyjnej i nie mam. Zależne od miejsca pracy, a nie od stopnia awansu/starań nauczycie.a
Nagrody - ciężko mi się do
  • Odpowiedz