Zmarła mi babcia. Z którą nie widziałem się przez ponad 10 lat. Przez ten cały czas była w ZOLu. A że trafiła do niego dawno to człowiek się przyzwyczaił i zapomniał. A po drodze przyszła jeszcze śmierć matki, która powiedzmy adres ZOLu zabrała ze sobą. I człowiek już żył z taką myślą, że babcia pewnie dawno zmarła. Pochówek babci spadł na mnie. Na dzień dzisiejszy relacja jak i więź z babcią są

Wookash071
















