Mam padnięte 2x 18650 (teraz to już wiem, że z nich raczej nic nie będzie).
W pakiecie 3S2P dwie środkowe sztuki padły w zasadzie na zwarcie.
0.65V mają.
Ale co dziwne - może ktoś mi wytłumaczy - im bardziej próbuję je ładować - tym bardzie spada na nich napięcie! (nie, nie ładuje je "wstecz")
Myślałem że może je ożywię. Ustawiłem na zasilaczu lab 3.7v i ograniczenie prądowe 1A, podpiąłem, napięcie spadło do 0.8V i tak sobie ładowało ładowało ... minęły 2h i napięcie jest 0.65v na zasilaczu, prąd nadal płynie 1A, i nic się nie dzieje. Po odłączeniu zasilacza - multimetrem sprawdzam na aku - jest 0.625V na nich. Na 100% multimetrem na początku miały 0.8V !
W pakiecie 3S2P dwie środkowe sztuki padły w zasadzie na zwarcie.
0.65V mają.
Ale co dziwne - może ktoś mi wytłumaczy - im bardziej próbuję je ładować - tym bardzie spada na nich napięcie! (nie, nie ładuje je "wstecz")
Myślałem że może je ożywię. Ustawiłem na zasilaczu lab 3.7v i ograniczenie prądowe 1A, podpiąłem, napięcie spadło do 0.8V i tak sobie ładowało ładowało ... minęły 2h i napięcie jest 0.65v na zasilaczu, prąd nadal płynie 1A, i nic się nie dzieje. Po odłączeniu zasilacza - multimetrem sprawdzam na aku - jest 0.625V na nich. Na 100% multimetrem na początku miały 0.8V !
Zrób screeny i wal sobie konia do tego.
Ten dzban ma pewnie to w dupie. :)
Miłej niedzieli życzę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)