Żeberka wolno pieczone z czosnkiem, imbirem, szczyptą curry, papryką słodką, pieprzem, świeżym rozmarynem, pastą paprykową i solą w sosie beszamelowym z sokiem z pomarańczy, łyżką miodu, szczyptą cynamonu i odrobiną śmietanki 30%. Pieczenie pod przykryciem w sreberku 3h w 150 stopniach, następnie polane sosem i pieczone już bez przykrycia 30 minut w 180 stopniach. Wcześniej je moczyłam w mlecznej solance z suszoną cebulą przez całą noc. Powiem Wam że wyszły super, kości wyłaziły jak po maśle a samo żeberko nie wypuściło dużo wody do sreberka co jest częstym i wkurzającym efektem psującym danie. Smak nie wypłynął tylko został pochłonięty przez nieziemsko dobre mięso.
Wał jest posypany chili gochugaru a surówka z marchewki zawiera tylko sok z limonki, olej sezamowy, sól, pieprz.
Czynsz to jest jednak strateg niczym Bonaparte. Obija typa całą pierwszą rundę, robi dwa knockdowny. Kurs na przeciwnika dramatycznie rośnie.
W tym samym czasie Nadia, wcześniej poinstruowana, stawia kilka kuponików na dużą kwotę, że walka rozstrzygnie się na korzyść Dzika przez TKO w 2 rundzie.