Dzisiaj zmarł pacjent. Codziennie ktoś umiera. Ale dziś pierwszy raz towarzyszyłam w resuscytacji. Na moich oczach pacjent "złapał się za serce", dostał drgawek i zatrzymał się. Nagła śmierć sercowa. Reanimacja nieudała się. Trzymałam się dzielnie cały dzień. Teraz pękłam. To kolejne obciążenie psychiczne. Wiem, że to moja praca i takie jest życie. Ale każdy z nas personelu medycznego ma uczucia. I przeżywa to na swój sposób po pracy. Jesteśmy tylko ludźmi a
Mam kolegę w #pracbaza, w #uk ok 60-letni Anglik. Bardzo w pożądku, żona mu zmarła i mieszka sam. David opowiadał mi że niedawno wprowadziło się obok niego 3 polskich #sebix i jedna Karyna. Generalnie mało z nimi rozmawia, bo wiadomo - bariera językowa, trochę narzekał na nocne melanże Sebków ale ogólnie ok. Dzisiaj mi opowiedział #coolstory o tym co wydarzyło się w Sylwestra,
@b2_spirit: Sebki to ogólnie dziwne osoby są, bo jak nie są agresywne w stosunku do danej osoby to dość łatwo można ich przyjaźń sobie zapewnić i bywają często bezinteresownie pomocni w takich i podobnych sytuacjach
@UszatyBloger: No niezla metamorfoza. Z facetow sztampowych, jakich teraz wielu zmieniles sie w kogos kto nie boi sie byc soba. Podoba mi sie zwlaszcza w Twoim obecnym stylu ten balon. Ladny odcien rozu i fajnie zsynchronizowany z kratka na koszuli.
A WIECIE ŻE JEŻELI WEŹMIECIE ANGIELSKĄ NAZWĘ "U2" I PRZESTAWICIE PARĘ LITER, KILKA ODEJMIECIE, A ZALEDWIE TRZY DODACIE TO WYJDZIE WAM "BONO ALE WEŹ W---------J OK"
Tym razem oddam mały zestaw imbusów - 8 niewielkich sztuk mieszczących się w każdą kieszeń. Używane tylko 2-3 razy, bo kupiłem bardziej rozbudowany zestaw.
Losowanie spośród osób, które do 23:59:59 zaplusują ten wpis i napiszą jedne miłe życzenia na nowy rok osobie, która dodała komentarz wyżej, niż osoba komentująca. Wysyłka na mój koszt 2 lub 3 stycznia. #rozdajo #sylwester
@Nie_mam_nicku: nie dość że bezbecja w stylu polskich kabaretów (hehe, przekleństwa), to jeszcze typ w butiku z eleganckim obuwie, przychodzi z sebotrampkami. Nie ma takich sklepów :/