Po minucie do gry weszły mobspawnery blaze'ów, zombie, szkieletów, creeperów by zaraz ustąpić miejsca pierwszemu Witcherowi. Kilka osób odniosło ciężkie obrażenia, niektórzy nie wyszli z tego żywi.
Najgorsza część dopiero miała nadejść, gdy ostatni Boss zrespił sie gdy jego poprzednik miał jeszcze połowe HP.
W ruch poszły strzały, miecze i tarcze. Ale udało sie!
5 śmiałków przetrwało te próbe charakteru, by ujrzeć jeszcze raz






















@Debil_Lesny: szanuje