@Suheil-al-Hassan: Nie podam ci, teraz nie słucham, kiedyś słuchałem Dezerter, Armia, Siekiera, Brygada Kryzys, Moskwa. Teraz jestem stary dziadek, słucham muzyki elektronicznej, np. w Radio Nowy Świat, dziś o 22.
Kiedyś w gimnazjum na apelu taki gruby Zbyszek usiadł na plastikowym krześle i ono pękło, cała sala się śmiała, wiecie, gruby zarwał krzesło. #!$%@? chłopak miał.
Dziś dam Wam przepis na pszny i pożywny obiad a przy tym prosty.
Kupujemy: - placki do tortilli, - passatę pomidorową (a są inne?), - puszkę kukurydzy, - puszkę fasoli, - paczkę mięsa mielonego - najlepiej z szynki.
Przyprawy raczej macie. Garnek na gaz, wrzucacie mięso, doprawiacie paprykami, przyprawą do mięsa, solą, cayenne itd. Jak się fajnie zrobi to zalewacie mniej więcej połową passaty i #!$%@? odcedzone warzywa z puszek, ja ich
Przecież to jak chomik w kołowrotku na większości stanowisk. Nawet jak nie byłem pracownikiem fizycznym, to musiałem fizycznie stawiać się w firmie, czy była konieczność, czy też nie. I tak cały rok, przepraszam, z wyłączeniem urlopu. I większość tak #!$%@?, do emerytury? xD
@Suheil-al-Hassan: produkcja, januszexy, może jakaś budżetówka w stylu obleganego urzędu - tak. Cała reszta albo nie robi tych 40h albo połowa czasu to opie#dalango.