#marszniepodleglosci Dlaczego to jest niby "Marsz narodowców"? Nie tylko narodowcy biorą w nim udział. Przecież to jawna manipulacja i próba dzielenia Polaków.
Parę razy w życiu usłyszałem słowa "Pomyśl, ilu pedofilów mijasz na ulicy każdego dnia". Osobiście bardziej niepokoi mnie obecność na ulicach Mirków spod tagu danielmagical czy anime. #przemyslenia #takaprawda #heheszki
W osiedlowym monopolu pracuje mega śliczna dziewczyna - ok. 22 lata, piękny uśmiech, figura. Planuje ją poderwać i liczę na pomoc mirasów. Macie jakies sprawdzone teksty na podryw? Tylko bez żartów proszę.. (╯︵╰,)
#jajecznica #foodporn #gotowanietomojapasja Zdjęcie poglądowe jak powinna wyglądać mniejwięcej prawilna, wysmażona jajecznica, a nie jakieś pływające gunwo.
Mam już dość. Za każdym #!$%@? razem, gdy jeżdżę po #polskiedrogi, jakiś pajac mi siedzi na dupie mimo, że ja sam delikatnie przekraczam prędkość, jadąc prawym pasem. W rezultacie jazda po polskich drogach zgodnie z przepisami jest praktycznie niemożliwa. W akcie desperacji zacząłem myśleć o zamontowaniu światła dalekosiężnego z tyłu samochodu (skupiona wiązka, więc oświetla/oślepia tylko to, co chcę - jak na zdjęciu). Taki reflektor, mam nadzieję, że wyegzekwuje dystans pomiędzy
A jeśli ktoś Ci siada na zderzaku to prawdopodobnie dlatego że właśnie chce Cię wyprzedzić, w ten sposób będzie mniej czasu na przeciwnym pasie.
Chyba kolego masz nikłe pojęcie o wyprzedzaniu. Zaczynając wyprzedzanie po tym jak siedziałeś komuś na zderzaku masz na starcie taką samą prędkość jak pojazd wyprzedzany i dopiero wtedy ją zwiększać.
Bezpieczniej i szybciej jest trzymać większą odległość od pojazdu, ktory ma być wyprzedzony i przyspieszac jeszcze przed
@crispyChrzan w takim razie przyjmij też, że siedzenie komuś na zderzaku również jest częścią manewru (wszak sam wcześniej argumentowales że siedzi na zderzaku po to by wyprzedzić)
@crispyChrzan #!$%@?, co za profesjonalne wyliczenia xD pozwól, że odpowiem parafrazując twoja wypowiedź.
Siedzisz na zderzaku z prędkością 100km/h, dostrzegasz miejsce do wyprzedzania, wyskakujesz, kończysz mając na liczniku 120km/h. Opcja b: jedziesz w większej odległości z prędkością100km/h dostrzegasz miejsce do wyprzedzania, rozpędzasz sie, na lewy pas wypadasz mając 110km/h manewr kończysz mając 119km/h. Cały manewr trwa krócej. W pierwszym przypadku cały czas manewru zawiera sie w zmianie prędkości o 20km/h, w drugim
@crispyChrzan przy założeniu, że to ten sam samochód i w obu przypadkach gaz w podłogę to masz w pewnej części rację - zwiększenie prędkości o 30km/h będzie trwało dłużej niż przyspieszenie o 20km/h. I to wszystko. Nadal nie wiem czemu "siedzenia na ogonie" nie uznajesz za część manewru, a rozpedzedzanie sie na prawym pasie już tak. Do tego dochodzi błędne założenie, że manewr będzie wykonywany w tym samym momencie. Siedząc komuś na
Chcesz mówić o czasie manewru a nie bierzesz pod uwagę tego, że (jak już wspominałem) siedząc komuś na zderzaku masz ograniczoną widoczność i nie raz musisz się wychylac, żeby sprawdzić czy możesz wyprzedzić, przez co sama decyzja o wyprzedzaniu jest podjęta później. Nie bierzesz pod uwagę również tego, że ja, utrzymując odpowiedni dystans od poprzedzającego pojazdu mogę zacząć przyspieszac wcześniej niż Ty się możesz bujnąć na lewy pas (np gdy z
@crispyChrzan bo to nie był żaden argument, utrzymując odpowiedni dystans masz lepszą widoczność, możesz lepiej ocenić prędkość pojazdów a w efekcie w ogóle nie musisz rezygnować z wyprzedzania. To właśnie wyjezdzanie na lewy pas i rezygnowanie z manewru bierze się z trzymania się na zderzaku. A powrót na swój własny pas? Nie wiem jak mniejsza prędkość mogłaby w tym pomóc
@crispyChrzan a więc to ty jesteś jednym z tych narwańców, co widząc przed sobą kolumnę samochodów decyduje się wyprzedzac xD zawsze mam bekę z takich chojraków, co to mnie wyprzedzą, ledwo się wepchną a potem i tak jadą z prędkością całej kolumny bo nie ma możliwości wyprzedzenia xD super taktyka, tworzysz niebezpieczeństwo na drodze tylko po to żeby przyspieszyć trasę o kilka sekund xD
Kwestia "nadzwyczaj dokładnie" dopasowanych reklam po tym, gdy ich telefony z zainstalowanym Facebookiem znajdowały się w pomieszczeniu, gdzie toczyła się dyskusja na określony temat (...). Firma kategorycznie zaprzecza.
@HaHard ja też miałem równie dziwne przypadki w których wyswietlaly mi się reklamy o rzeczach których wydawało mi się, że nie googlowalem, ale myślałem ze może jestem w błędzie i gdzieś coś kiedyś wpisałem.
Do momentu w którym zobaczyłem reklamę ubezpieczenia w mBanku, dwa dni po tym jak RAZ zadzwoniła do mnie babka od nich z ofertą ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków (po czym powiedziałem że mnie to nie interesuje i się rozlaczylem).
@kvvach: ten nie będzie tak dotkliwy, bo nie postawiłem na nich hajsu
Nie to co wtedy, chyba dwie stówki na nich rzucilem i mogłem zamykać zakład za 99% potencjalnej wygranej. no ale nie zamknąłem, bo co złego mogłoby się stać przy wyniku 12:6? ( ͡°͜ʖ͡°)
To gratuluję logiki.