Wpis z mikrobloga

Mam już dość. Za każdym #!$%@? razem, gdy jeżdżę po #polskiedrogi, jakiś pajac mi siedzi na dupie mimo, że ja sam delikatnie przekraczam prędkość, jadąc prawym pasem. W rezultacie jazda po polskich drogach zgodnie z przepisami jest praktycznie niemożliwa. W akcie desperacji zacząłem myśleć o zamontowaniu światła dalekosiężnego z tyłu samochodu (skupiona wiązka, więc oświetla/oślepia tylko to, co chcę - jak na zdjęciu). Taki reflektor, mam nadzieję, że wyegzekwuje dystans pomiędzy pojazdami. Mam zamiar ustawić go tak, żeby oślepiał tylko twarz blisko jadącego pajaca. Wszystko przez to, że państwo niestety nie działa (nie znam przypadku wystawienia mandatu za zbyt bliską jazdę np. po pokazaniu filmu z kamery) i na razie nie zabiera się uprawnień za taką niebezpieczną jazdę.

Czy myślicie, że to coś da? Nie przychodzi mi nic innego do głowy. Do tej pory używałem przeciwmgłowych tylnych, ale są za słabe w dzień. Może Mirki, podsuniecie jakiś dobry sposób?
kinollos - Mam już dość. Za każdym #!$%@? razem, gdy jeżdżę po #polskiedrogi, jakiś p...

źródło: comment_fRZFR2lN3BX00laMVcNzJuFVmEqGZwLU.jpg

Pobierz
  • 99
  • Odpowiedz
Musiałby udowodnić, że je użyłem. A jeśli będzie miał zapis z kamery, to będzie na nim widać powód użycia przeze mnie światła.


@kinollos: polskie prawo nie definiuje bezpiecznego odstępu, może jechać za tobą nawet przy 140km/h z odstępem 5cm i póki nie uderzy, to nie ma podstaw by go ukarać. Jak zamontujesz takie oświetlenie i go użyjesz to może być wykazana twoja wina (częściowa lub nawet całkowita).
  • Odpowiedz
@kinollos: Mi się ułamał plastik z tyłu przy wycieraczkach i zamiast płyn lecieć na szybę, leci do tyłu na jakieś 3m. Polecam taki stan rzeczy. Raz w korku babka podjeżdżała dosłownie na 10cm dodam, że to było jeszcze pod górkę. Wystarczyło psiknąć z 2-3x poskutkowało. Jeszcze tylko porobiła z 5 zdjęć telefonem chyba, żeby mnie zgłosić gdzieś XD
  • Odpowiedz