Od dłuższego czasu cierpię na nerwice, którą również od dłuższego czasu leczę. Mam za sobą sporo pracy oraz wielki postęp w leczeniu z czego jestem dumny. Natomiast jest jeden problem, który sprawia, że cały mój wysiłek oraz progres w zwalczaniu nerwicy wraca do samego początku. Jest to kołatanie serca.. które wraca znikąd i nagle. Niepokój jaki mi przy tym towarzyszy jest ogromny i sprawia że koło się zatacza a ja znów zaczynam

Snack_



