Jechałem dzisiaj se rowerem na wycieczkę i jak przejeżdżałem przez jakąś budowę to złapałem gumę. Nagle patrzę, a w moją stronę wychodzi ogromny dzik, zesrałem się niemożebnie bo wiedziałem że mu nie ucieknę na flaku, już mam rzucać rower i lecieć pieszo, a on do mnie krzyczy "spoko ziomeczku, nie uciekaj, akurat mam tutaj pompeczkę i łatki, zaraz ogarniemy temat".
Powiedzieć, że jestem zdziwiony to mało, ale typ mi wszystko ogarnął, powiedział
@Filippa: a czego można oczekiwać od bandy przegrywów, którzy liżą siebie wzajemnie po jajkach i tylko opowiadają jakie to kobiety są złe i podłe, bo żadna nie chce kogoś, kogo jedynym zainteresowaniem i zajęciem jest siedzenie przy komputerze i fapanie
Janusz dziś wyjątkowo wesoły, jakby wiedział, że Miruny go chcą oglądać. Generalnie nikt nie wie co z nim będzie jak budowa się skończy. Ponoc kiedyś, gospodarz go zabierałał z budowy, ale po kolejnych ucieczkach dał sobie spokój. Z tego co słyszałem to na weekend był karmiony przez dzieci pracownika budowy jakimiś kabaczkami, czy tam bakłażanami. #bandajanusza
Dzisiaj jak jechałem do pracy, po zjeździe z autostrady zaraz za bramki widziałem jak na szybkiego kierowca zamieniał się z jednym z pasażerów.
Dziwne, ale może śpiący, wszakże było jeszcze przed 6.
Co się okazało, kawałek za bramkami stali policjanci i prowadzili akcję trzeźwy poranek. Panowie w obawie przed konsekwencją prowadzenia na podwójnym gazie się na szybko zmienili. A co zrobiłem ja? Wyprzedziłem ich i przekazałem informację policjantom, że panowie się zmieniali
Przyznam że jak napity wrzuciłem bandę janusza ma Mirko, to nie spodziewałem się takiego zainteresowania. Pod naciskiem i prośbami we wiadomościach prywatnych niech będzie że założę tag #bandajanusza Wrzucał będę czasami jakieś zdjęcia, czy filmiki. Nie będzie to jakoś super systematycznie, gdyż Januszek w większości czasu leży, albo rucha kołek, lub jakąś szmatę, lub szuka żarcia. Zdjęcie z gorących było wykonane w lipcu i wtedy Janusz był praktycznie łysy. Teraz
przypomniało mi sie jak gracjan nagrał piosenkę o tigerze brzmiała mniej więcej tak "tiger tiger bonzo , bonzo bonzo tiger, szaleje szaleje i ze wszystkich się smieje" a bonzo jak to bonzo w swoim stylu nagrał dissa w którym jedzie mu od najgorszych wyzywa rodzinę itd masakra :D #bonzo
@lguodwznkoi_e: o ile jest to na pewno to nagranie(a na 99% jest) to wiąże się z nim przerażająca historia, taka że wypadek ten zdarzył się na jakiejś drodze w rosji. ta cegłówka przebiła szybę i dosłownie rozwaliła głowę kobiecie która siedziała na siedzeniu pasażera. ponoć wyleciał jej mózg, ale jej ciało jeszcze "żyło" przez 2h od tego wypadku. te krzyki które słychać pod koniec nagrania to krzyki rodziny tej kobiety
źródło: comment_1632441611k6ltWAc3nxyqAMZ9V6WuYl.jpg
Pobierz