Wszyscy mówicie jaki to rząd nie jest zły ale trzeba uczciwie przyznać, że pomimo małych potknięć polityka PISu od przejęcia przez nich władzy w 2015 sukcesywnie zmierza ku
Ja #!$%@?ę, każda wieś w południowej Polsce jest taka sama xD Proboszcz - Mężczyzna pomiędzy 60 a 79 rokiem życia. Ochrzcił cię. Powszechnie szanowany przez starszych mieszkańców, jeżeli publicznie źle o kimś powie to może się to równać ekskomunice. Jest do niego przyczepionych kilka mniej lub bardziej pozytywnych historii: kiedyś zasłużenie komuś #!$%@?ł przy ludziach, schlał się z kościelnym/organistą albo pięknie tańczył na weselu u Lucyny Gierszał, tej co jej z domu było Bąk. Chociaż kościół od 30 lat wygląda tak samo to gdyby zebrać do kupy wszystkie przeprowadzone “inwestycje” to powinna tam stać już mała bazylika. Od około 10 lat wybiera się na emeryturę o czym lubi wspominać przy świątecznym kazaniu. Nie lubi się z wójtem. Wójt - True neutral. Piastuje ten urząd od przynajmniej kilkunastu lat. Obecny na wszystkich uroczystościach od Dożynek po rozdanie nagród z konkursu w szkole podstawowej. Zawsze nienagannie wystrojony w niepasujący garnitur. Jak czegoś trzeba to pojedzie i załatwi czy to dla całej wsi, szkoły czy mieszkańców Lipowej. Pan Adam - Prywaciarz który odpowiada za 90% PKB miejscowości. Najbogatszy mieszkaniec, jego przedsiębiorstwo zapewnia pracę starym, pamiętającym chlanie i dupcenie w PGRach i młodszym którzy kończą edukację na gimnazjum. W podświadomości mieszkańców zastąpił osiemnastowiecznego Pana, przez co wszyscy mówią o nim źle ale kłaniają mu się z daleka jeśli spotkają go przed mszą. Dorobił się w latach 90 nie wiadomo na czym. Jego ojciec i dziadek byli w Partii. Pani Agata - W służbowej niebieskiej podomce prowadzi najstarszy sklep odpowiedzialny za pozostałe 10%. Powstały w miejsce upadłego GS’u na początku prowadzony wspólnie z matką lub/i teściową, był pierwszym powiewem kapitalizmu we wsi. Sam nie robisz już tam zakupów ale mijając go, przypominasz sobie letnie popołudnia kiedy zostawiając rowery na zewnątrz kupowaliście z kolegami lody albo oranżady za 90 groszy na miejscu. Chociaż w miejscowości jest już lepiej wyposażony sklep franczyzowy to Pani Agata nie jest przez niego w żaden sposób zagrożona posiadając bazę lojalnych klientów 50+ - stabilność przychodów których pozazdrościłaby jej niejedna globalna marka. Mateusz - Patus który za samą mordę powinien dostać pietnastaka. Matka wymodliła mu ukończenie gimby. Ze szkoły zawodowej #!$%@? po roku/dwóch. Tępy i agresywny jak szympans Bonobo. Mimo to prawdopodobnie jeden z twoich ziomków jest z nim w dobrej komitywie przez co nie prowokowany nie stanowi zagrożenia.
@RudyAnon: i tak to naprawdę wygląda xD dziewczyny którym się podobałem wręcz prosiły, aby je dalej krztusić knagą albo żeby je przyduszać xD jeśli jesteś odpowiednio przystojny dla danej dziewczyny to możesz prawie wszystko
Sorry że zaśmiecam trochę tag, ale mógłby ktoś powiedzieć jak działają takie morfemy jak "jun"? Bo skoro "juna" to młody, to byłoby logiczne że "juno" to "młodość" ale takiego słowa w ogóle nie ma w słowniku (W sensie "juno" bo jest "juneco"), mimo że działa to dla "bona - bono" czyli "dobry - dobro". To jest jakiś wyjątek, czy z niektórych morfemów nie da się prosty sposób tworzyć rzeczowników? #esperanto
@RudyAnon: Zawsze jest problem z intruistino i instruisto. Gdzie instrusto może oznaczać również nauczyciela gdy nie znamy płci. Chociaż były też proponowane reformy, że np. patro to rodzic, patrino - matka, patriĉo - ojciec. Ale chyba to jest na tyle mało popularne, że pewnie ciężko znaleźć ludzi tak piszących.
PS. Ja bardzo lubię zaimek "Ci", który jest drugą osobą liczy pojedynczej (zamiast "Vi"), ale podobno Vi używa się też w
Orientuje się ktoś jak jest z cyframi w Esperanto? Jeżeli zero to "nul" i tak samo jest forma "nulo" to czy to samo tyczy się innych cyfr tj. czy kvin to byłoby "pięć" a kvino to "piątka" i możnaby np. powiedzieć "Kvino estas mia ŝatata nombro"? #esperanto
Nie wiem czy było tutaj, ale ciekawa stronka znaleziona na forum Duolingo http://fr.bilinguis.com/book/alice/eo/pl/c1/ Jest tutaj "Alicja w Kraine Czarów" w Esperanto do przeczytania i posłuchania, a obok można sobie wyświetlić inną wersję językową. #esperanto
Saluton! Zacząłem niedawno uczyć się Esperanto i dzisiaj uderzyła mnie jedna rzecz. Czy jest sposób żeby powiedzieć w tym języku "od"? Bo jeżeli używamy "de" to oznacza to też przynależność. Czy poza kontekstem jest jakiś sposób żeby odróżnić "prezent od kolegi" z "prezentem kolegi"? #esperanto
Wydaje mi się, że jeśli odbiorca nie jest głupi i ma trochę dobrej woli, to tak nie zinterpretuje. XD Ostatecznie w Esperanto nie chodzi o to, żeby konstruować idealnie poprawne, literackie zdania, tylko żeby rozumieć i być rozumianym.
Możesz też dać trochę więcej informacji, np. powiedzieć "donaco de mia kolego por mi" (prezent mojego kolegi
źródło: imiona
Pobierzalicja, urszula, alrksandra, polina? Jak ta firma od mebli?