No zbytki... Znaczy nabytki!
Cafe tuberosa od atelier cologne, brane w ciemno niestety. Gdzie cafe? Gdzie tuberosa?
...Gdzie? W piź*e, kua.
Raczej mleczna paczula, okrojona z wątków piwnicznych i leśnych. Niestety nie pozbyto się również wkurzającej paczulowej kwaśności. Tak to bym określił. Z małym dodatkiem szamponowych kwiatków. Ehhhh. Zupełnie nie oryginalny zapach, za to rozdmuchany przez youtuberów i blogerów. Rozumiem że niektórych mogą takie zapachy porywać, komuś się podobać, ale kiedy oglądasz opinie ludzi którzy przewąchali o wiele więcej od ciebie, w tym praktycznie nigdzie nie dostępnej niszy, zapachów kraftowych i tworzonych przez pojedynczych ludzi, rzeczy o których tylko słyszysz i wiesz że nigdy nie będziesz mógł ich poznać, to masz nadzieję że ci ludzie wiedzą o co chodzi i potrafią odróżnić zapach od... " zapachu".
Cafe tuberosa od atelier cologne, brane w ciemno niestety. Gdzie cafe? Gdzie tuberosa?
...Gdzie? W piź*e, kua.
Raczej mleczna paczula, okrojona z wątków piwnicznych i leśnych. Niestety nie pozbyto się również wkurzającej paczulowej kwaśności. Tak to bym określił. Z małym dodatkiem szamponowych kwiatków. Ehhhh. Zupełnie nie oryginalny zapach, za to rozdmuchany przez youtuberów i blogerów. Rozumiem że niektórych mogą takie zapachy porywać, komuś się podobać, ale kiedy oglądasz opinie ludzi którzy przewąchali o wiele więcej od ciebie, w tym praktycznie nigdzie nie dostępnej niszy, zapachów kraftowych i tworzonych przez pojedynczych ludzi, rzeczy o których tylko słyszysz i wiesz że nigdy nie będziesz mógł ich poznać, to masz nadzieję że ci ludzie wiedzą o co chodzi i potrafią odróżnić zapach od... " zapachu".
Rasasi Dhanal Oudh Nashwah (kurde ale ciężko się to pisze a i z pewnością wymawia)
Właśnie zamówiłem butelkę w ciemno, po opisie pasujący najbardziej do Perfume Calligraphy Rose by Aramis xD
Czy ktoś z Was testował perfumy Rasasi a może nawet konkretnie ten zapach? Jakieś info o projekcji itp?
nie ma absolutnie niz ze słodkiej, balsamicznej róży. Dla mnie to śliwka w czekoladzie na otwarciu, a potem takie ciężkie, czekoladowe drewno ze skórą, strasznie mocny zapach ale też strasznie dziwny... No ale za taką cenę jak z prostychzakupów to można próbować