Mirki, zrobiłem spory update poradnika piwnego na wakacje. Jak ktoś z Was jedzie latem nad morze, to ma wszystko pod ręką. Nie wiem jak w wersji mobilnej z mapką, ale powinna śmigać :)
Jeśli czegoś Wam brakuje (żarcie?) to dajcie znać.
Klik: http://piwolucja.pl/felietony/dobre-piwo-w-trojmiescie/
#piwo #craftbeer #pijzwykopem #piwnahipsterka #trojmiasto #poradnik
Jeśli czegoś Wam brakuje (żarcie?) to dajcie znać.
Klik: http://piwolucja.pl/felietony/dobre-piwo-w-trojmiescie/
#piwo #craftbeer #pijzwykopem #piwnahipsterka #trojmiasto #poradnik
![Prox - Mirki, zrobiłem spory update poradnika piwnego na wakacje. Jak ktoś z Was jedz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_7iL0xhdi22OUE1YE3Abp3l3hwVqd3qJq,w400.jpg)
źródło: comment_7iL0xhdi22OUE1YE3Abp3l3hwVqd3qJq.jpg
Pobierz
Mama. Na dźwięk tego słowa nawet najbardziej zatwardziałym recydywistom zaczyna drżeć warga, kolana miękną, a oczy wypełniają się łzami. Niektórzy mówią, że dzień matki jest codziennie. Inni twierdzą, że to nieprawda, że dzień matki jest konkretnie 26 maja. W każdym razie jedni i drudzy od lat mają ten sam dylemat - jakie kwiaty kupić mamie z okazji jej święta. W dzisiejszym poradniku rozwiązujemy ten problem.
1. Kwiaty polne - chabry, maki, rumianek, koniczyna. Naturalne, bezpretensjonalne, przede wszystkim darmowe. Idealne dla mamy, która była kiedyś hippiską, ale dziś z ideałów kontrkultury kontestacji zostało jej już tylko zamiłowanie do picia ciepłego piwa na śniadanie i lizania się z przypadkowymi żulami za śmietnikiem. Kwiaty zbierasz na podwórku za garażami i wręczasz bez zbędnej ceremonii, mówiąc: “Mamo, #!$%@?, kwiaty dla ciebie, ja #!$%@?ę, ale upał, jest coś zimnego do picia?”. W ramach atrakcji - wieczorem razem z brackim robicie w przedpokoju zasadzkę na starego i spuszczacie mu #!$%@?.
2. Róża - oficjalna, ekskluzywna, pretensjonalna. Nie bez powodu zwana Justyną Pochanke pośród kwiatów. Idealna dla mamy, do której zwracasz się per “proszę matki” i która co prawda chętnie publicznie deklaruje, że jesteś najważniejszą osobą w jej życiu, ale kiedy nikt nie patrzy, regularnie urządza ci awantury o to, że bez pytania kładziesz rzeczy na jej półce w lodówce. Mimo że mieszkacie razem w dwupokojowym mieszkaniu, to aby uniknąć niepotrzebnej niezręczności, kwiatów nie wręczasz osobiście, tylko zostawiasz je w eleganckim wazonie na stole w kuchni. Potem stojąc godzinami pod drzwiami, nasł#!$%@? ruchu w przedpokoju. Kładziesz się spać dopiero wtedy, kiedy po północy przychodzi sms: “Dziękuję za kwiaty. Pozdrawiam, Irena Obuchowicz”.
3. Ironiczny mały bukiecik kolorowych kwiatków - dla osób, które chciałyby dać komuś kwiaty, ale nie chcą wyjść na formalne #!$%@? bez polotu. Idealne dla mamy typu “a my to w ogóle jesteśmy najlepszymi psiapsiółkami”. Wręczasz w akompaniamencie entuzjastycznych pisków i podskoków. W ramach świętowania zapraszasz mamę na imprezę ze swoimi znajomymi. Kupujesz dla wszystkich dzbanek margarity i co 5 min opowiadasz anegdotę o tym, jak 4 lata temu na Krupówkach przypadkowy góral wziął was za siostry. Wszyscy mają to w dupie, ale wy za każdym razem wybuchacie histerycznym rechotem. Między szotem wiśniówki a szampanem udajesz, że nie widzisz jak twoja stara wkładą rękę pod koszulkę twojego narzeczonego. Wracając nad ranem UBER-em, trzy razy zatrzymujecie się na rzyganie. Za każdym razem ze współczuciem myślisz o swoich znajomych, którzy mają nudnych starych.