Eugenicy mieli rację, co do tego, że osoby nieradzące sobie ze swoim życiem,ułomne, niepełnosprawne, psychiczne powinny być sterylizowane. Nie ma gorszego #!$%@?ństwa niż sprowadzanie na ten świat nowego istnienia, któremu nie można zapewnić minimum rozwojowego i egzystencjalnego. Taki dzieciak ma od początku przesrane, a po osiągnięciu pełnoletności jeszcze będzie na nim ciążyć pomoc swoim dysfunkcyjnym rodzicom. To zalegalizowane prawnie niewolnictwo... #depresja #przemyslenia #antynatalizm ##!$%@?
@Poliorketes: Przeciez gdyby zrobic test na bycie rodzicem to niemalze nikt by go nie zdal, bo zrobic dziecko jest bardzo latwo, ale wychowac, zapewnic mu odpowiednia doze czulosci i wsparcia i nie zniszczyc mu psychiki niezmiernie trudno.
Mircy wiecie dlaczego kopanie dołów jest lepsze od studiowania ? Przynajmniej po 5 latach kopania miałbym dół, w którym mógłbym się położyć, a co ma się po studiach... ?( ͡°͜ʖ͡°) #depresja #zalesie ##!$%@? #feels #przegryw
@Horkheimer: Co mam Ci powiedzieć, że urodziłem się odpadem, a środowisko rodzinne jeszcze bardziej mnie #!$%@?ło. Jak powiedziałem wcześniej narodziny.
Murki, w ostatni piątek miałem dziwną sytuację i w sumie nie wiem jak ją interpretować. Chodzi o to, że na ulicy spotkałem się ze swoją terapeutką, jednak ta gdy mnie tylko zauważyła, postanowiła asekuracyjnie skręcić w boczną uliczkę, aby czasami się tylko ze mną nie minąć. Chyba jestem za bardzo #!$%@? nawet dla swojego terapeuty. #depresja #zelesie #przegryw #feels #psychoterapia
@Poliorketes: Rasistowski bydlak. "A spoko czyli przez śmierć kilkudziesięciu Polaczków jesteśmy usprawiedliwieni za udział w rozbiorze Czechosłowacji."
Mam nadzieję, że wszystkie Janusze biznesu zostaną wyparte przez zagraniczne korporacje. 54-godzinny tydzień pracy, chyba kogoś #!$%@?ło. Pańszczyzna w Polsce ma się świetnie #depresja #zalesie
@NamietnyDzwigowy: Siłą nie trzymają, ale jeżeli ktoś łże Ci w żywe oczy to zaczyna być to problemem. Poza tym zastanawiające jest to, że nawet Ukry w Polsce potrafią walczyć o swoje, a Polacy potępiają tych którzy widzą oznaki choroby. Taki sposób myślenia a la Martyna W.
Ja #!$%@?ę spirala #!$%@? ruszyła. Dzisiejszy dzień zrył mi tak banię, że znowu wracam do punktu wyjścia. Co próbuję wyjść z życiowego dołka to rozbijam się o ścianę własnego #!$%@?. Od paru godzin wertuję facebooki znajomych i patrzę kim są, co osiągnęli, gdzie byli. Po co to robię ? Żeby znaleźć odpowiedź co poszło nie tak, że nawet osoby, wyraźne gorzej sobie radzące przez cały szlak edukacji są lepiej sytuowane ode mnie.
@Poliorketes: Nie powinieneś zaczynać od porównywania się z innymi. Robisz to podświadomie bo wiesz, że się w ten sposób pognębisz. Najpierw skup się na sobie, a resztę świata olej chyba, że w kontekście konfrontowania się ze swoimi lękami. No i to nie to, żę wracanie do punktu wyjścia jest złe. Za każdym razem się czegoś uczysz, chociaż teraz, przez emocje, możesz tego nie dostrzegać.
@mrocznyprecel: To napisałem, że spirala #!$%@? ruszyła. Co poradzę, że mam tak nawalone we łbie ? Wracanie do punktu wyjście jest złe bo ile razy można stawać w miejscu czy nawet się cofać, jeśli świat cały czas pędzi naprzód ? Każda kolejna porażka potęguje wyłącznie uczucie goryczy, winy, frustracji, zniechęcenia, a na końcu całkowitej obojętności na cokolwiek, nic Cię nie cieszy, nie masz żadnej motywacji, celów, zainteresowań, masz gdzieś siebie
Kontynuacja wczorajszego wpisu. Rozdział drugi: lokalny Januszex na zadupiu. Po wczorajszym failu pozostało mi tylko skierowanie z UP do gównoroboty w zimnie i brudzie za 2100 brutto. Co najśmieszniejsze była to oferta refundowana, więc Januszex ma niewolnika... ops pracownika za pół darmo. I teraz creme de la creme i zarazem wyjaśnienie dlaczego mój nowy pracodawca to Januszex. Sama firma jest działalnością rodzinną, przeszła z ojca na dzieci. Siostra obecnego szefa to karynka
@Antiselfist: Mi też i jeszcze mi się pogorszyło. W sumie przez 7 miesięcy psychoterapii doszedłem do wniosku, że jestem śmieciem ludzkim i ścierwem. Dzięki temu wszystkiemu na serio rozważam w jaki sposób się zabić. Czuję, się jak bohater tragedii antycznej, którego los został przypieczętowany w momencie narodzin i nie jest w stanie go zmienić w żaden sposób.
Mircy byłem na rozmowie kwalifikacyjnej. Kandydat mnie poprzedzający rozmawiał przez około 20 minut, moja trwała trochę ponad 5. Oczywiście nie byłem wylewny, gołym okiem widać było olbrzymi stres, kontakt wzrokowy był ze ścianą lub podłogą, ale nie z drugą osobą... Znów przegrałem przez własne #!$%@? będące wynikiem #!$%@? doświadczeń życiowych, które niejako ukształtowały moją wycofaną społecznie osobowość. Przez małą przebojowość i dynamikę ciągle przegrywam batalie o wyjście z życiowego dołka, co znowu
@Poliorketes Nabywasz bycie przegrywam według niektórych szkół do 3 roku życia. Otoczenie, rodzina, jakieś wydarzenia/traumy. Psycholog/psychiatra i myk.
Jprdl, biorę mirtor (mirtazapina) już 3 miesiące. Ponoć jest on lepszy od większości SSRI i SNRI, ale w moim przypadku 0 efektu. No dobra fajnie usypia, ale teraz już coraz słabiej. Dodatkowo dostałem od lekarza Alventę (wenlafaksyna). W internecie ludzie zachwycają się kombem wenly i mirtazapiny, a u mnie nadal zero. Jak początkowo wenla jeszcze jakoś uderzała, tak teraz czuję się jakbym wcinał tictacka. Terapia w moim przypadku nic nie dała. Jak
Mireczki i Mirabelki, ktoś z was stosował wenlafaksyne ? Mieliście po niej pewnego rodzaju bombę ? Podwyższała wam ciśnienie ? I czy prócz niej mieliście jeszcze jakiś inny antydepresant ? #depresja
#depresja #przemyslenia #antynatalizm ##!$%@?