@deiceberg: Zgadzam się z tym że ciemny, brzydkie przegrywy siedzą w ciemnych piwnicach a jak gdzieś wyjdą to trzymają się zacienionych miejsc. Lubią też zasłaniać rolety i siedzieć przy kompie bez żadnego dodatkowego źródła światła. Dla brzydkiego przegrywa mrok to azyl. To takie przystosowanie do świata, które wykształcił przez złe doświadczenia z kolorowymi miejscami kojarzącymi się mu z nieszczęściem i stresem.
@Sants1: Większość horrorów, zwłaszcza slashery to rzeczywiście bezmyślna papka ale są też naprawdę pomysłowe, intrygujące horrory. Z oglądanych przeze mnie ostatnio to mógłbym wymienić takie filmy jak Mandy, Nefarious, Dom nocny, Inwazja łowców ciał, Lament, Nie oddychaj i wiele innych. Z nowych to "Gdy rodzi się zło" może być naprawdę świetnym horrorem.
@ZacharJasz92: Dobrze podsumował dziadek obecny system. Praca wykorzenia człowieka jako mieszkańca Ziemi i część natury. Sprzedajesz swoją wolność i suwerenność po to żeby dostać zielone papierki, za które kupujesz rzeczy niezbędne do przeżycia a które kiedyś człowiek sam wytwarzał. Obecny system doskonale zniewala jednostkę bo daje jej tylko dwie opcje, albo praca albo głodowanie w nędzy. Większość wybierze oczywiście pierwszą opcję zasilając armię niewolników żyjących w Matrixie, skupionych tylko na
@HuopWsiowy: Dostałem w tej grze chyba z 10 banów łącznie na tydzień lub dwa. Nie mogę się powstrzymać przed wyzywaniem tych przygłupich normików. Valo jest chyba pod tym względem jedną z bardziej restrykcyjnych gier, powiesz kilka słów na gościa i ban.
@Hieronim_Josif_Bruegel: widzę ktoś tu również lubi Soundgarden. Zero Chance to Twoja ulubiona piosenka z tego albumu? Słuchałem go nie dawno i nie jestem w stanie wybrać ulubionej, dla mnie to doskonały album od zaczynającego Pretty Noose psychodelicznego riffu po ostatnie słowa kończącego album Boot Camp.
@Hieronim_Josif_Bruegel: Słyszałem, że podczas nagrywania Down on the upside członkowie zespołu mieli odmienne podejście co do jego brzmienia. Kim Thayil chciał żeby zostali przy tym co zrobili wcześniej, natomiast Chris Cornell nalegał na zmianę i pójście w innym kierunku. Ostatecznie wygrała jego wizja i otrzymaliśmy najlżejszy z albumów Soundgarden, dla jednych przecięty dla innych jak na przykład dla mnie fenomenalny. Szkoda, że zespół przez konflikty związane z tym albumem się