@hajtomasz: jak jeździłem na studia zawsze odnosiłem wrażenie, że ludzie nie chcą koło mnie siadać. Nawet jak jakiś stary dziad albo babka za mną siedziała to wybierali miejsce obok nich.
@Napalone_Okno: Ja wychodzę z założenia, że każdy lub przynajmniej większość mężczyzn tak postępuje jak zobaczą nadsamicę. Dlatego wolę nawet nie startować, za duża konkurencja.
@HolzstockG: Twoje wpisy dodają otuchy, podobnie jak twórczość Emila Ciorana. Pomimo tego że jest skrajnie dołująca i pesymistyczna pozwala lepiej zrozumieć istotę swojego cierpienia. Mi twórczość tego myśliciela uświadomiła, że droga którą podążam przez życie wcale nie jest gorsza od drogi tych nicponi.
@tylkoponsfw: Ja tam doceniam życie na wsi. Mam dużą działkę, swój ogród, wszędzie dookoła lasy, czasem sobie sam pokopię do bramki jak na przegrywa przystało. Normictwa praktycznie nie widuję a gdybym mieszkał w takim mieście i widział codziennie szczęśliwych ludzi to byłby zabójczy wręcz suicide fuel. Wczoraj wybrałem się do parku w pobliskim mieście i nie zniosłem tego zbyt dobrze. Nie wiem czy potrafiłbym żyć wśród ludzi nie będąc częścią
@trinty: Moja ulubiona obok Mass Effecta gra. Adam Jensen jako protagonista sprawdza się doskonale. Wspaniały cyberpunkowy klimat i ta cudowna złota poświata. Do tego takie zaprojektowanie poziomów żeby dało się je przejść bez zabijania i uruchamiania alarmów. Gra kompletna.
"You have been a loser all those years? - always..."