Wykop był na temat potrawy meksykańskiej "chile con carne". Oto komentarz.
Może to i dobre, tylko się tak zastanawiam, czy naprawdę meksykańskie. Byłem kilka razy w MX (w sumie ponad rok czasu), przebywałem w prywatnych domach, jadałem w niezliczonej ilości restauracji i "comedorów" i nigdy nie widziałem, aby oni to jedli. Być może zależy od regionu, bo całego, potężnego kraju nie zwiedziłem, tylko niektóre stany.
Witajcie Ostatnio przewinęło się tu kilka wpisów od osób, które poszukują rodziny w spotify family. Ja także, takiej szukam. W razie czego jestem gotowy zająć się kwestiami organizacyjnymi, jeśli nikt inny nie będzie chciał się tego podjąć. Jeśli jesteś zainteresowany, wpisz się pod tym wpisem i jak zbierze się nas 5 lub 6 osób, adoptujemy się na spotify.
Po 9 miesiącach od przeszczepu szpiku 2000 m zdobyte. 2 lata przygotowań, 5 miesięcy aklimatyzacji i 3 założone obozy oraz kilkanaście zużytych butli z tlenem. #pdk
@no_i_w_ogle: Przerażające, że samobójcy są często tak egoistyczni. Zamiast walczyć o swoje życie nie tylko dla siebie, ale i dla najbliższych, postanawiają poddać się i skończyć ze sobą. W życiu są lepsze i gorsze momenty, ale czy s---------o jest jedynym rozwiązaniem? Krzywda, jaką samobójcy wyrządzają najbliższym jest niewyobrażalna. Do końca życia rodzice, dzieci, małżonkowie mają wyrzuty sumienia, jakoby mogli zrobić cokolwiek, by uratować ukochaną osobę. Chyba jednak pragnienie ucieczki od
#truestory #takaprawda #studbaza Kilka miesięcy temu w autobusie usiadłem na tzw. czwórce. Dosiedli się do mnie chłopak i dziewczyna w wieku 20+ i zaczęli rozmawiać o studiach. Oczywiście nie podsłuchiwałem ich celowo, jednak gdy ktoś siedzi obok ciebie i głośno rozmawia to chcąc nie chcąc słyszysz to co mówi. Z rozmowy wyszło, że chłopak studiuje medycynę, jest na czwartym roku, i o to kilka jego kwestii z ich rozmowy:
No ja to od kiedy zacząłem studia to tylko na dwóch wykładach byłem hehe
Dziś są moje #urodziny. Nigdy nie mogłam zanieść cukierków do szkoły, więc zanoszę na mirko. Wbijam na level 23 i jak co roku myślę, że miałam być już bardziej ogarnięta. Well, nope. Ale chyba nie jest tragicznie. Bierzcie po dwa! (。◕‿‿◕。)
Mireczki jadę z narzeczoną do #wetlina #bieszczady i mam pytanie do Was. Czy oprócz chodzenia po górach co oczywiste jest główną atrakcją są też jakieś inne rzeczy, które można tam robić? :)
Zarezerwowałem sobie pokój na urlop na Booking.com. Wybrałem opcję ze śniadaniem, ale ze względu na zalecenia medyczne chcę zrezygnować ze śniadań i robić je sobie we własnym zakresie - czy da się zrezygnować ze śniadań z poziomu booking.com czy trzeba dzwonić do ośrodka?
Kilka ciekawostek na poprawę humoru: -20 lat temu tydzień pracy większości osób trwał od poniedziałku do soboty. Wyobrażacie sobie pracować 40 lat od poniedziałku do soboty? -20 lat temu urlop macierzyński trwał pół roku. Później został skrócony. No i ostatecznie powiększony aż do roku obecnie. -20 lat temu kupno 2 litrowej koli w lokalnym sklepie z dala od minimarketów w centrum miasta wiązało się z wydatkiem 6zł, co było warte sporo więcej,
Cześć (-; zauważyłem, że w dobrym zwyczaju jest przywitać się z Użytkownikami Wykopu co też czynię - witam wszystkich! Na imię mam Robert i jestem 30-latkiem. Pracuję jako inżynier wsparcia IT, lubię zupę ogórkową, kibicuję FC Barcelonie no i zdarza mi się politykować. Generalnie nie lubię o sobie pisać dlatego na ww. skończę ;)
@Madio418: Linie lotnicze stosują też overbooking, więc może się zdarzyć, że nie będzie dla ciebie miejsca w samolocie i nie polecisz. Szansa niewielka, ale trzeba się z tym liczyć.
@Snuffkin: Fajny widoczek jest z tarasu widokowego na ostatnim piętrze Círculo de Bellas Artes. Poza tym, warto zjeść churrosy w chocolaterii San Gines (otwartej 24/7) :)
Tyle się czyta o tym, jakie podróże są zajebiste itp, że niezapomniane wrażenia, niesamowite przeżycia, nowi ludzie, bezcenne doświadczenia. Czy jest ktoś, kto próbował podróżować (szczególnie samemu) i się zawiódł? Że drogo, że ładna sceneria fajna, tylko że się po godzinie nudzi, że niewygodnie i zimno, że ciągle stres, coś się może zgubić, ktoś cię może okraść albo oszukać. Że o podróżach stopem się fajnie opowiada po fakcie, ale tak w praniu
Wykop był na temat potrawy meksykańskiej "chile con carne". Oto komentarz.
Może to i dobre, tylko się tak zastanawiam, czy naprawdę meksykańskie. Byłem kilka razy w MX (w sumie ponad rok czasu), przebywałem w prywatnych domach, jadałem w niezliczonej ilości restauracji i "comedorów" i nigdy nie widziałem, aby oni to jedli. Być może zależy od regionu, bo całego, potężnego kraju nie zwiedziłem, tylko niektóre stany.