W nawiązaniu do tego wpisu szybkie przedstawienie mojego punktu widzenia. Wpis jest definitywnie o mnie, więc wydaje mi się, że mam coś do powiedzenia w temacie. Nie będę się wielce rozpisywać, bo nie ma o czym. Sprawa jest bardzo prosta, jak ktoś po tygodniu wymieniania wiadomości odrzuca możliwość przeniesienia tej znajomości w świat realny, to dla mnie jest to strata czasu. Jakby ktoś nie zauważył, to tag nazywa się #mirekszukazony
@aliasef: No dla mnie to logiczne że taki tag jest w odpowiednim celu. To tak jakby dziewczyna na roksie dała ogłoszenie i dziwiła się czemu wszyscy na pierwszym spotkaniu chcą się ruchać a nie porozmawiać, kwiaty spacer itd
Dzień dobry, Każdy kto czyta ten post spotka dziś osobę, która powie mu coś miłego, albo otrzyma dobrą informację. Pozdrawiam, @winterfresz #dziendobry
@HUMINT: okurde :( mi akurat sie przyfarciło, zaplusowałem zegarmistrza światła purpurowego i jak wsiadałem do auta i właczylem radio to akurat leciała ta piosenka xD myslałem, ze sie posram ze śmiechu
Jezeli nigdy nie miales dziewczyny na GG, i nie pisales jej papa, a potem siedziales na niewidoku zeby zobaczyc czy nie zmienia opisu dla innego fagasa. To nie nazywaj sie wiecej Polakiem.
@KamDG: pamietam jak gralem assasinem, mialem malo respectu a staty #!$%@?, i kto mnie atakowal lezal. "Gank "ten i ten" zaatakowal cie, zaden z frajerow nie przezyl"
@shadowsof2 tak po prawdzie to żaden facet nie chciałby tam być, same babskie tematy, bycie "gwiazdą" wieczoru ale w nie w męsko-seksualnym poglądzie tylko jako misiek-słuchacz o byłych chłopakach, alvaro z Portugalii czy innym sebixie z klubu. A jeśli już jakaś by się podpila i chciała cie wydymac to byłaby akurat ta najbrzydsza, od której uciekałeś przez całą imprezę gdy zagadywała
@KamDG: Grałem za gimbazy na uni 24. Pamiętam jak wszedłem jakiś czas temu w ramach nostalgii, patrzę a tu można sobie magazyny surowców zapełnić za pieniądze XD uniwersum było otwarte tego samego dnia, wieczór miałem 1 pkt a koleś top 1 chyba 120 xD skutecznie mnie wyleczyło z jakiejkolwiek chęci zagrania.