Mircy, chyba zostałem milionerem!!! Czekam na przelew ( ͡°͜ʖ͡°) Jak dostanę kasę to jedną część z dziesięciu przekażę na rachunek bankowy losowej osobie, która zaplusowała ten wpis #rozdajo #konkurs
I am a banker by profession and currently holds the position of Chief Auditor in our bank, I have the ability to transfer claimed funds of U.S.$ 10.5 m (10.5 million dollars) that
jak zawsze w piątkowy wieczór, po cięzkim tygodniu pracy w korpo w IT hehehe, postanowiłem zrelaksować się w najlepszych klubach w mieście. Dużo zarabiam, bo zarobki w IT jak wiadomo to conajmniej 10k na łape na miesiąc. relaksuję się w klubach, bo nie mam dziewczyny, młodośc spędzałem rozkręcając na części pierwsze kolejne wersje pegasusa, potem amigi, następnie byłem osiedlowym składaczem kompów i instalatorem łindołsów. Dorastając odkryłem czar jaki niesie ze sobą python czy php. tak zaczęła się przygoda z kodzeniem. w niedziele udawałem rumuna pod kościołem i żebrałem by uzbierać na najnowsze książki o javie czy c++. pochłonęło mnie to zupełnie. nie miałem czasu na dziewczyny, imprezy czy jakiekolwiek życie towarzyskie. I tak to wyglądało przez szkołę średnią i studia - oczywiście politechnika skończona z wyróżnieniem, stypendia dla najlepszego geeka. Co prawda kosztem tego było nie tylko społeczne odosobnienie - nie raz seba z osiedla zasunął mi ostrzegawczy strzał w potylicę żebym niebujał się po osiedlu jak jest widno, bo ludzi straszę. może i miałem okulary jak stępień w 13 posterunku, ale potrzebne mi były żeby wnikliwiej czytać kod na moim 15 calowym,
kineskopowym monitorze. Pamiętam jak kiedyś przegonili mnie z delikatesów. Pani ekspedientka wzięła mnie za żula, bo moja flanelowa koszula była trochę brudna. Fakt, proszek do prania był dla mnie zbędną koniecznością, co przekładało się na to, że czasem mój zestaw flanelowych koszul zamieniał się raczej we flanelowe zbroje. Nikt też nie rozumiał, że kiedyś kołtuny były modne i to, co mam nagłowie hołduje właśnie tej starej modzie.
W każdym razie do rzeczy. Lata wyrzeczeń spowodowały, że obecnie jestem młody, wykształcony i z wielkiego miasta. W szafce nie mam czipsów i batonika tylko świeżo wyciśnięty sok z granatu oraz pistacje. Nikt nigdy mnie nie podsłucha - mój apartament posiada specjalne pomieszczenie, jak to w, które było w znanym filmie wojennym z Bogusiem Lindą. Okulary Stępnia zamieniłem na super nowoczesne soczewki, oczywiście nadają moim oczom kolor francuskiego lazuru.
Przy okazji mogę powiedzieć wam pewne #coolstory, a może #sadstory Gdy byłem w V klasie podstawówki w jednym konkursie z "Fauny i flory Polski" była do wygrania świetna ilustrowana księga ze zwierzętami. Bardzo chciałem ją mieć i oczywiście konkurs wygrałem. Organizatorka pogratulowała mi i wręczyła nagrodę. Uradowany wróciłem do szkoły, dzieciaki z klasy napatrzeć się nie mogły na
@mactrix: Ile 6tek się nałapało tylko dlatego, że w erze bez internetu przepisywało się prawie całe artykuły z Życia Świata - historia, wos, wiedza o kulturze, chemia, fizyka... wszystko takie przepisane a nauczyciele tacy zadowoleni. Życie Świata zawsze w moim sercu i ciągle na mojej półce ( ͡°͜ʖ͡°)
@muchatsetse: Ja już wtedy wiedziałem, że dimetrodon to nie dinozaur, a ostatnio o tym wykop był :). Świetne były artykuły o zwierzętach, filmie, planecie Ziemi i kosmosie. Niesamowity sentyment po tym pozostał. I ogromny kapitał wiedzy. Nie ukrywam, że dało mi to podstawy do zrozumienia wielu dziedzin z zakresu "Life Sciences" i astronomii, a także technologii, filozofii i kultury :)
To uczucie kiedy po 5 latach znajomosci kolezanka sama przelamuje friendzone a Ty zdajesz sobie sprawe ze tez ona Ci sie podoba #oswiadczeniezdupy #friendzone #gif #tylewygrac
XD