Poznajemy historię pewnego małżeństwa. Ona poczytna pisarka, on stracił właśnie pracę. Za jej pieniądze otwiera bar, ale ich relacje się pogarszają. Pewnego dnia ona znika bez śladu a on staje się głównym podejrzanym. Nieźle poprowadzona historia… ostrzegawcza.
Też tak macie, że jak zaczynają się upały i na mało uczęszczanej ulicy spotkacie w środku dnia jakąś starszą (80+) osobę to tylko powtarzacie sobie w głowie "pls nie przekręć się teraz przy mnie"? Co roku jest to samo, pogoda taka, że zdrowy trzydziestoletni ja po 20 minutowym spacerku jestem cały zgrzany i mokry, bo zero wiatru duchota i skwar, a tu nagle wyskakuje random starsza osoba ubrana w jakieś kurtki, czapki
@Lefty: Tak, nawet dzisiaj xd. W sensie nawet jeszcze nie ma upałów ale wiekowi ludzie to już się męczą. Raz nawet miałem taką sytuację że gość na ulicy upadł i zaczął krwawić. Całe szczęście ktoś do niego podbiegł także byłem usprawiedliwiony chyba xD. Ludzie tak narzekają na tych przechodniów w "eksperymentach społecznych" z ukrytą kamerą a sam nie wiem czy bym miał odwagę i na tyle ogarniętości żeby tak obcej osobie
Wąż mi dzisiaj zmarł :/. W sumie zastanawiam się co zrobić ze zwłokami. Mogę zakopać ale słyszałem że ludzie dają je drewnojadom żeby dostać sam szkielet. Ile ich trzeba żeby w miarę szybko ogołocić z mięsa? Wąż zmarł prawdopodobnie dzisiaj i już śmierdzi, ma 145 cm a ja na oko z 200-250 drewnojadów. #terrarystyka #weze