Praca w DINO to niezły hardcore.Zrezygnowałem z pracy w call center o której wczoraj pisałem i zachęcony możliwością dopasowania czasu pracy do swoich potrzeb(tak pisze w ogłoszeniu)poszedłem do lokalnego DINO.Pani na dziele z mięsem poprosiła żebym chwilę poczekał bo kierownik właśnie rozmawia przez telefon.Po 5 minutach pojawiła się potężna Pani Grażyna z #!$%@? na twarzy.Gdy zapyłam czy jest opcja pracy na 3/4 etatu odpowiedziała,że jest tylko umowa na pełny ale po 8
Milesio
Milesio