Opowiem wam #creepystory jako przestrogę, bo tego wpisu mogłoby już nie być. Historia ta ma początki jesienią, gdy moja najmłodsza siostra poszła na studia. Poszła do innego miasta i dlatego ojciec gdy ją odwoził z całym majdanem zauważył, że w łazience jest piecyk gazowy. Dlatego kupił jej czujnik czadu i kazał przyczepić gdzieś w łazience, a ta że nie miała jak przyczepić czujnika to zostawiła na szafce w pokoju. Miesiąc temu
@FerN77: w Serbii na festiwalu w Guczy co roku jest nieoficjalny kamp autostopowiczów z całego świata ale głównie z Polski - staramy się uczyć naszej kultury inne narody ( ͡°͜ʖ͡°)
Brak mi słów, pamiętacie #rozdajo sprzed dwóch dni? Procesor G4400, (http://www.wykop.pl/wpis/16265661/witajcie-chcialbym-podziekowac-wszystkim-ktorzy-wl/). Pierwszy raz cokolwiek wygrałem gdzie było więcej niż 20 plusów, brak mi słów, bo @kajtek007 pomimo tego, że jest zielonką okazał się mega mireczkiem! Jak dowiedział się, że procek pójdzie do komputera mojego różowego to stwierdził, że dorzuci coś od siebie, ale nie spodziewałem się, aż takiej "gigapaki": 1) Procesor o którym była mowa, Pentium G4400, LGA1151,
Trochę i mnie zszokowałeś jak powiedziałeś, że nagrodę oddasz swojej różowej. Ja w te gry już nie gram więc może i Tobie umilą czas za ten gest który wykonałeś. @vaio Nie sram kasą... jest wiele sposobów aby uszczęśliwić drugą osobę nie wydając kasy :) Jak to Janusz mogłem sprzedać to wszystko i zarobić ale ja inaczej interpretuję szczęście :)
Dziś o 20:30 gramy z Chorwatami. Dla dwóch graczy będzie to szczególny mecz. W 2010 roku podczas meczu towarzyskiego obu reprezentacji Josip Valcić wybił Karolowi Bieleckiemu oko... Chorwat tak wspomina tamto tragiczne zdarzenie :
Koszmar. Po meczu wróciłem do hotelu i czekałem na wieści. W moim pokoju pojawili się gracze polskiej reprezentacji, którzy ciągle gdzieś dzwonili i pytali o zdrowie Karola. Od razu mówili mi, że jest bardzo źle, ale wtedy była
Byłam wówczas pacjentką oddziału okulistyki w kieleckim szpitalu. Pamiętam ten wieczór gdy przywieźli Karola, zamieszanie i nieudolność ordynator przy próbach wezwania śmigłowca. I leżał tak biedny kilka godzin oczekując... by finalnie przewieźli go karetką do innego miasta. Widoku jego białych skarpetek na drżących stopach nie zapomnę nigdy...
Komentarz usunięty przez autora