Kummernis
Kummernis
Nigdzie nie jest napisane, że go zjadł. Opis na miarę Faktu lub Super Expressu, albo nawet Gazety Polskiej.
Kajtek doleciał do Sudanu. Tam tubylec go upolował, zjadł, wyjął kartę z urządzenia śledzącego i włożył do swojego telefonu. Po miesiącu do Polski przyszedł rachunek na prawie 10000 zł. [ENG]
zKomentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Wykop.pl