Co do tych podziałów, Lewandowskiego, opaski itd.
Z tego co sam mogłem widzieć i zaobserwować, to Lewy nigdy nie był, nie jest, ani nie będzie duszą towarzystwa, wodzirejem, imprezowiczem, może też niestety takim typowym liderem z charyzmą. To nie jest ten typ charakteru. Klopp chyba nawet kiedyś powiedział, że na początku w Borussi wkurzało go to w nim, że jest trochę taki wycofany, wręcz flegmatyczny momentami.
Zauważyłem natomiast, że od kiedy przejął opaskę, to starał się być bardziej w tej drużynie. Mówił o tym Sebastian Mila (człowiek, który akurat do robienia atmosfery i scalania mógłby się nadawać bardziej niż 'wiadomo kto'), że Lewy interesował się młodymi kadrowiczami, tymi często trochę przestraszonymi, nieśmiałymi, jak chociażby Filip Starzyński i jemu podobne przypadki. Siedział z nimi przy stoliku podczas posiłków, rozmawiał, starał się by czuli się swobodnie na zgrupowaniach.
Jednak
Z tego co sam mogłem widzieć i zaobserwować, to Lewy nigdy nie był, nie jest, ani nie będzie duszą towarzystwa, wodzirejem, imprezowiczem, może też niestety takim typowym liderem z charyzmą. To nie jest ten typ charakteru. Klopp chyba nawet kiedyś powiedział, że na początku w Borussi wkurzało go to w nim, że jest trochę taki wycofany, wręcz flegmatyczny momentami.
Zauważyłem natomiast, że od kiedy przejął opaskę, to starał się być bardziej w tej drużynie. Mówił o tym Sebastian Mila (człowiek, który akurat do robienia atmosfery i scalania mógłby się nadawać bardziej niż 'wiadomo kto'), że Lewy interesował się młodymi kadrowiczami, tymi często trochę przestraszonymi, nieśmiałymi, jak chociażby Filip Starzyński i jemu podobne przypadki. Siedział z nimi przy stoliku podczas posiłków, rozmawiał, starał się by czuli się swobodnie na zgrupowaniach.
Jednak
Jest to tym bardziej widoczne w przypadku naszej reprezentacji. Age Hareide, trener Duńczyków po naszej sromotnej porażce w Kopenhadze powiedział, że atutem naszej reprezentacji była bardzo dobra obrona i kontratak. Ważna rzecz: bez dobrej obrony nie ma kontrataku.
Co się stało od Euro 2016? Krychowiak rok nie gra, następny rok gra, ale nieregularnie. Obniża drastycznie loty. Kiedy na Euro nie popełnił żadnego błędu w ciągu 5 meczów, tak na Mundialu robi 3 błędy na 2 spotkania. Mączyński przez kontuzję nie jest w stanie zdążyć z formą i Nawałka go odstrzela. Piszczek od 2017 roku niestety prezentuje coraz gorszą formę. Jędrzejczyk, który na Euro przede wszystkim był solidny w obronie także schodzi z tego poziomu.
Aż w końcu przed Mundialem przychodzi ostateczny cios - Kamil Glik doznaje kontuzji barku. Z całej 6 odpowiedzialnej za defensywę z odpowiednią formą pozostaje tylko Michał Pazdan. Pięć na sześć elementów tej układanki!
Czego mieliśmy się spodziewać? Rozbita defensywa zawsze będzie popełniać wielbłądy.
Lewandowski przez całe eliminacje jak i przed MŚ cały czas nam próbował to powiedzieć właśnie przez tę już słynną jakość, albo przez to, że nazywał tę grupą trudną. Nie mógł wprost powiedzieć, że niektórzy zawodnicy nie dojechali. Nawet na tej konferencji z Nawałką po odpadnięciu gryzł się w język cały czas. Z jeden strony wszyscy chcą wiedzieć co się stało, a z drugiej nie chcą słuchać.